Em właśnie dzwonił , że dzwonili ze złomowiska i jedzie odebrać jakieś fajne rzeczy ciekawe czy mi się spodobają, ale mówi , że Go pochwalę
A ja wczoraj załatwiłam sobie kolejną beczkę i drewniane taczki do ogrodu tylko trzeba je będzie ciut podratować
Dzisiaj fajne słoneczko od rana, może uda mi się wsadzić bratki na balkonie bo wczoraj nie zdążyłam i powsadzać cebulki irysów, a jak bym zdążyła to jeszcze nawożenie na dużym ogrodzie czeka.
Tylko kiedy ja dom na święta ogarnę Na razie tylko dywany uprane Pani wczoraj przywiozła, ale muszą jeszcze dosychać więc w domu jak po tornadzie na razie

I zapożyczony wpis Toszki jak mojemu eMusiowi zapodam to padnie na samą myśl......gdyby mu to przyszło u nas robić zdałoby egzamin w 100%
Ale recepta wymiata

Toszka napisał(a)

jeszcze tylko podpowiem jak odwieść eM od chęci posiadania dużego trawnika
oto przepis:
- obowiązkowo dwa razy w tygodniu koszenie (najlepiej wieczorem jak jakiś mecz w TV leci
- wertykulacja
- aeracja
- nawożenie
- odchwaszczanie
- codzienne podlewanie i kazanie eMowi płacić rachunki za wodę
- robienie kancików aby brody z trawy na kostkę i na rabaty nie wchodziły

zazwyczaj już po jednym sezonie pomaga taka kuracja. Oczywiście żonie pomaga

recepta dobra

bratki i sasanki super zakupy udane

Dominika11 napisał(a)

bratki i sasanki super zakupy udane

recepta wymiotła mnie pod fotel
Bratki bardzo lubię, bo długo kwitną potem ścinam i kwitną od nowa i tak potrafią dwa sezony , a po ścięciu ładne kępy miałam dwa lata temu bo w zeszłym przez tą suszę to nawet szkoda gadać

Ale się dzieje...nie mogę za Tobą nadążyć,tracę oddech ciekawa jestem wiosny a jeszcze bardziej lata

sylwia_slomczewska napisał(a)

nie wiem czemu nie dodało mi poprzednio

U Tessy patrzajcie u niej pół ogrodu opanował.

mateczko ie da się za tobą nadążyć

Toszka napisał(a)

U Tessy patrzajcie u niej pół ogrodu opanował.

Uuu, będzie super, bo i miejsca u Sylwii dostatek.

Sylwia nutkajski (racze) ale czy któraś z odmian pendulowatych czy gatunek trudno powiedzieć, gałęzie w dolnej części zbytnio usztywnione ale to może tylko grzechy młodości
jeżeli i te górne będą się z czasem usztywniały a zwisały tylko zielone części to raczej gatunek