Bałaganu ogrodowego karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

AgataP 10:12, 16 mar 2016

Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774

Karola kusisz bardzo... ale do sierpnia nie wiem czy da się tak uskładać kasę... skarbonka pęcznieje ale nie w zawrotnym tempie

Jak Gabi? Lepiej się czuje? U mnie młody dziś ma ostatni dzień, w dodatku mają jakiś maraton na 5 km. Śmiałam się, że padnie plackiem już po 500 metrach, nie ma wyobrażenia ile to jest 5 km

ale niech biegnie...

____________________
Z Pszenicznej...

popcorn 10:21, 16 mar 2016

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171

Do góry

Agatko, ja wiem. Ale ciągnie mnie. I wtedy mogę wziąć urlop. Gabi pojechałaby z M pod Augustów, a ja bym była wolna

I to byłby chyba najlepszy kierunek jeśli zbierze się nas grupa tych 9 babek. Wszędzie indziej czekałoby nas podróżowanie raczej transportem zbiorowym, co przy takiej grupie jest uciążliwe jeśli nie niemożliwe. W 5 osób w Meksyku nie wchodziliśmy do co 2go busa. W Wietnamie braliśmy 2gie lub 3cie kolejne połączenie, czekając, bo 5 biletów już nie było.
Ale zobaczymy jeszcze. Pogadamy w sobotę

Powodzenia w biegu! Spory dystans jak na malucha

Młoda nadal w domu, wczoraj o 17tej znowu 37,9

dzisiaj doszedł kaszel.. ech

____________________
Mój nowy ogródek

AgataP 10:38, 16 mar 2016

Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774

Do góry

popcorn napisał(a)

Agatko, ja wiem. Ale ciągnie mnie. I wtedy mogę wziąć urlop. Gabi pojechałaby z M pod Augustów, a ja bym była wolna
I to byłby chyba najlepszy kierunek jeśli zbierze się nas grupa tych 9 babek. Wszędzie indziej czekałoby nas podróżowanie raczej transportem zbiorowym, co przy takiej grupie jest uciążliwe jeśli nie niemożliwe. W 5 osób w Meksyku nie wchodziliśmy do co 2go busa. W Wietnamie braliśmy 2gie lub 3cie kolejne połączenie, czekając, bo 5 biletów już nie było.
Ale zobaczymy jeszcze. Pogadamy w sobotę

Powodzenia w biegu! Spory dystans jak na malucha
Młoda nadal w domu, wczoraj o 17tej znowu 37,9 dzisiaj doszedł kaszel.. ech

Wiem Karola, znam to uczucie... pogadamy

Ja wychodzę do ogrodu, najpierw odgarnę śnieg a potem będę kopać.
Młody padnie jak długi już po wyjściu z szatni hahahah ale sie napalił niech idzie, oczywiście zapomniał zgody podpisanej i wychowawczyni już SMS pisała do mnie... standard...

____________________
Z Pszenicznej...

popcorn 10:41, 16 mar 2016

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171

Do góry

u nas śnieg stopniał wczoraj, zupełnie nie ma...
milej pracy! Ja jestem zawalona robota, a jakoś tempo mi osłabło.. dzisiaj znowu pobudka przed 3cia

Przekręciło mi się totalnie...