Gobasiu, trudne pytanie. Dużo zalezy od koloru róż, no i co Ty lubisz; mniejsze rozplenice będą fajne, stipa do róż fajnie pasuje, mmoże być też carex Elata. Jeśli to podwyższona rabata, mogą byc większe rozplenice, u mnie tu Hameln i Moudry i będzie tak spływać z tego podwyższenia,
Rany, stipa bajeczna! Zresztą i sam ogró niesamowicie się zmienił; współczuję chorób, oby jak najszybciej wszytsko na dobre tory wróciło; Everillo łądny, czy zimozielony???
A gdzie kwiatek guzikowca, przeszukałam i nie znalazłam.
Trzymaj się Aga i dzięki za namiary.
Internet radiowy w takią pogodę jak ostatnio to kompletna porażka.
Iwonka to dopiero pierwszy kwiat, ale ma jeszcze pąki.
Witaj Madziu serdecznie. U mnie buraczków, jak zresztą i innych podstawowych warzyw sporo bo staram się żeby były zapasy na zimę. Jest gdzie przechowywać a smak zdecydowanie inny niż marketowe. A i dla zwierzaków starczy.
Renatko takie straty po burzy to pestka, w niektórych rejonach to była masakra. Choć przyznam szczerze, że te łatanie dachu popsuło mi trochę ogrodzeniowe plany. Najgorsze było to, że bardziej szkody narobiło wiatrzysko a deszczyku to padało 5 min. Ale za to wczoraj trochę podlało, tak na spokojnie.
Molinia Variegata jest na mojej liście i napewno ją kupię. Narazie do różyczek przesadziłam przetaczniki, bo właziły mi na lawendę.
A wiesz, że ta moja stipa z siewu nie kwitnie.
Mam nadzieję, że zwierzątek będzie przybywać. Niestety nie wszystkie rośliny sadzone w stawie po zimie się pokazały. ale będziemy dosadzać.
Warzywnik jest duży, nawet przy pieleniu stwierdzam że za duży. Ale i tak czasami coś wyląduje na rabacie.Pozdrawiam również i zdrówka dla synka życzę.
Iwonko wreszcie trochę popadało. Szału nie ma, ale dobre i to. Najważniejsze że padało łagodnie, równo bez wiatrzyska. Ale podobno twoje okolice więcej wody dostały.
Pewnie, że żyją i mają się bardzo dobrze Posadzone są przy ścieżce, której mój eM nie może skończyć, więc nie pokazuję, ale dla Ciebie zrobię wyjątek
Nie mogę się doczekać kiedy jeżówki zakwitną, bo wygląda na to że mają pączki. Stipa szaleje i tak już kombinuję, co tu zrobić żeby ją przezimować
Buziaki przesyłam
Aniu, stipa i jeżówki Reszta też nieźle podskoczyła. Te NN żółto kwitnące to już kwitną. Zdjęcie zrobię następnym razem
edit: No przecież jeszcze rozchodnika widać i jest krzewuszka, ale jej nie dojrzysz. I kawałek bergenii widać też.
Porobię nowe zdjęcia, bo na tych wszystko się zlewa
No nie żartuj, moje BK jeszcze w głębokich pąkach są
Chociaż ze stipą mnie uspokoiłaś bo myślałam, ze to już z tegorocznego siewu. Moja jeszcze soczyście zielona
A właśnie, wianka nie pochwaliłam a tak mi się podoba i czytam, że to latorośl taka twórcza jest Gratuluję Z jakich to czochów dzieło ?
Olu te różowe niskie jeżóweczki to Butterfly Kisses - takie miniaturki.
Lilia piękna, dobrze, że nornice ją akurat oszczędziły, bo dużo cebul mi pożarły.
Ta kwitnąca stipa jest zeszłoroczna, część po zimie padło, część rośnie i od niedawna zaczęły kwitnąć.
Jaka to jeżóweczka już Ci kwitnie ?
Artemis jest niezaprzaczalnym hitem, piękna ! Ta różowiutka lilia rzeczywicie urocza. Mam piękną ciemnoczerwoną a jednak bladoróżowa zachwyca bardziej
A stipa jest tegoroczna ?? dlaczego moja jeszcze nie kwitnie ?
Choć koffam stipę bardzo, to ta jej kapryśność przy zimowaniu trochę mnie martwi. Chciałam nią obsadzić całą rabatę wykuszową, ale dosaszanie jej co roku średnio mi się podoba:-/