Życie jest piękne, gdy ma się ...naście,
gdy przyjdzie ...dzieści - fantastyczne,
potem przychodzi ... siąt i właśnie
ja mogę dać Wam wytyczne:
życie zaczyna się z pierwszym oddechem
i każdy dzień powinien być " w dechę"
żyjcie każdym dniem i doceniajcie jego uroki,
nie czekajcie tylko na jutro,
żeby jak stuknie stówka
było co wspominać i opowiadać prawnukom
A propozycje nazwy wątku popieram
Jotka żyję pełną piersią , czasami tylko zapominam powietrze wypuścić
dziękuję za wytyczne będę się nimi kierować
Niezła historia! I o dziwo ja w takie rzeczy tez wierzę. Moja Mama mawia - nie było Ci pisane.
Nie było mi pisane. Na parkingu stały już tylko 4 samochody!!!! Mój najbliżej tego drzewa!!
A czy wypbrażacie sobie, że moja koleżanka stała wtedy na parkingu, na szczęście nie parkowała tak bllisko jak ja.....!!!o mało zawału nie dostała....a byłyśmy na wspólnym spotkaniu i ona wyszła od razu a ja miałam akcję z kluczem... Na szcęście nic jej się nie stało. A drzewo stare, wielki i zdrowe wyglada tak jakby je ktoś próbował przeciąć na pól, nie poddało się!
Irenka ja cIę przepraszam ale powinnaś mieć ustalony dzienny limit postów!!!! Przecież przed wyjściem do pracy byłam u Ciebie na bieżąco. Wróciłam 56 postów!!!
A ogród pięknie wygląda!!! Ja już się wpraszam na kawę!!!
I jak nie wierzyć w przeznaczenie....
Dzisiaj piorun uderzył w drzewo ok 5-6 m na parkingu koło mojego samochodu..... Miałam wyjść z pracy ale klucz od pokoju wpadł mi w szparę przy wejściu do windy..... Musiałam sie wrócić po klucz zapasowy... I zobaczyłam ten piorun przez okno mojego okna gdy pakowalam rzeczy a nie przed samochodem... Jak tu nie wierzyć w przeznaczenie i to, że mój tata czuwa nade mną .....
Kurka wodna ten piorun ostrzegł mnie też przed czymś!!!!
Irenko ostatnio dyskutowałyśmy o tym.....
Dominiko oficjalnie odtrąbiłam w ubiegłym tygodniu zakończenie sadzeniz zgodnie z projektem chętnie bym poleżakowala ale leje....
Może w tym tygodniu założymy nawadnianie a po urlopie czyli jesienią trzeba będzie pomyśleć o jakichś zmianach
Marzenka, widzisz jaka okropna pogoda?
nic tylko w domu przed kompem albo sprzątać
Z przyjemnością spędzę. wami ten czas
irenko, Noemi, Syliwa dziękuję za komplementy i nie przesadzajcie. Bywam wredny i humorzasta ale wszystko zależy od ludzi, z którymi spędzam czas
Z wiekiem wyczuwam, kto jest dobrym człowiekiem i takie osoby działają na moje serce jak miód
A swoją drogą ciekawe jest to jak z wiekiem dojrzewamy
to w imieniu wszystkich wyrażam radość wielką Izo, a sałatka Marzenki boska!! pierwszy raz taka jadłam, chyba sie starzeję i z gotowaniem idzie gorzej, albo leń u mnie coraz większy
Podaję zatem przepis mojej koleżanki, salatka w 5 min. Na imprezie podobnie jak Irenka wylizywałam miskę
1. Rukola lub inna sałata o wyrazistych smaku można dodać roszponkę
2. Pomidorki koktajlowe- pokroić na pól
3. Ser feta - rozkruszyć lub jeśli się uda pokroić na kostkę (ważne aby był miękki )
4. orzeszki pini prażone (160 zł za kg we Wroclawiu a córka zjadła bez opamiętania) i z braku laku w wariancie oszczędnościowym sprawdzają się pestki słonecznika i dyni prażone na patelni (bez tłuszczu)
Całość polać vinegretem (olej z oliwy, cytryny, czosnek, sól i pieprz) plus duuuużo octu balsamicznego aż musi być ciemny oraz ważne łyżeczka lub więcej konfitury z owoców leśnych lub z braku laku ze śliwki
Nigdy nie podaję proporcji, wszystko wedle uznania i do smaku.
Układać warstwami i polać sosem bezpośrednio przed podaniem. Dobra do mięs pieczonych lub z grilla....
PS.
Jak ja się straaasznie cieszę, że tak dużo 40tek jest!!!
Wieloszka nie jest czterdziestka nawet na 30 tkę nie wygląda Jeszcze przez zaokrąglenie 30
A ja już 2,5 roku jestem po
Wypoczywaj dobrze, ja jeszcze muszę troszkę poczekać na urlop. Do tego czasu zejdę chyba lub będą mnie reanimować
Marzenki sąsiadów zazdrość do dziś zżera
I dziwią się jak jasna cholera .
Jak można tak na wszystko żałować
I dom z odpadów wybudować ?
Konstrukcję chaty ze złomu zrobili
Zaś między słupy makulaturę wsadzili.
Ścianki - miast po ludzku z cegły murować
Zachciało się im zwykły gips stosować.
Na ogrzewanie tak grosza żałować
I aż biedne słonko wykorzystywać ?
Podobno prąd sami robić mają
I tylko na silny wiater czekają.
Ps. Pozwoliłem sobie Marzenko na żarcik mały
Domek macie nowoczesny , piękny i wspaniały.
Ojoj jaki piękny wierszyk Jeśli pozwolisz Zbysiu to gdy się zabiorę za wizytówkę to sobie go wkleje na wstępie
ponowiona proba...i voila , dzisiaj przyjechala !!!!
moja stara i barrrrdzooo ciezka fontanna z kamienia..., ktora bedzie "stala na powierzchni" tafli wody w moim wlasnie powstajacy oczku wodnym z liliami... a dookola w polokraglych rabatach wokol beda biale roze i lilie...
( ale te rabaty to dopiero na jesien )
na razie stoi na trawie i cierpliwie czeka...
matko...mam nadzieje,ze nie tylka ja sie nia tak zachwycam ?
ale uwierzcie mi ona jest cudna i taka stara... w towarzystwie bialych "starych francuskich odmian" roz wierze,ze bedzie wygladala bajecznie...
Wszystcy się zachwycają rzeźbą, gdyż znakomicie się wkomponuje w Twój ogród.
A ja się dodatkowo zachwyciłam perowskią w tle u mnie dopiero przymierza się do kwitnienia