Agatorku, dzisiaj ogród już zmoczony deszczem i tak ma być przez kolejne dni. Ehhh...Tegoroczna wiosna bardzo skąpi możliwości wygrzewania się w słonecznym ciepełku. Mus go szukać gdzieś na południu. Może się uda podładować akumulatorki. Z zeszłorocznego pobytu na Krecie pozostał pewien niedosyt. Do odkrycia jest zachodnia część wyspy.
Tulipany na froncie to dobry pomysł. U siebie mam jeszcze odmianowe kukliki, płomyka szydlastego i niedobitki narcyzów.









Za kilka dni za frontową gwiazdę będą robić rodki.

Basieksp napisał(a)

O i to jest fajny zakupowy powrót na ten klonik od razu zwróciłam uwagę

No, nie mogło być powrotu bez zakupów, dzięki

Z klonika jestem bardzo zadowolona, jest już dla niego wyznaczone miejsce, tylko czeka mnie tu trochę pracy z usunięciem żwirku i wykopaniem dołka

Intensywne prace za mną skończyłam najcięższe prace i jestem już wykończona tymi przeróbkami ,ale też jestem zadowolona i szczęśliwa ,że zrobiłam coś co mi się podoba

Zaglądam i czytam wszystkie moje zaznaczone ogrody w miarę na bieżąco ,więc wiem co u Was się dzieje ,pomimo ,że nic nie piszę -postaram się poprawić
Z zaplanowanych prac zostało mi plewienie ,nowe kształty rabat ,kanty ,mycie bruku .....
pewnie też przy okazji jakieś roszady roślinne będę robić

a teraz zanudzę Was fotkami po zakończeniu prac
do znudzenia domek ogrodnika

mrokasia napisał(a)

Magda, domek bardzo ładnie wygląda w tym kolorze . Ten szałwiowy jest taki dyskretny.

Dobrze, że pokazałaś rabaty czekające na odchwaszczenie. Takie fotki zawsze poprawiają mi samopoczucie, że nie tylko ja tak mam .

Mlecze u mnie też kwitną przy samej ziemi.

Kasiu nieskromnie powiem ,że też mi się ten szałwiowy bardzo podoba

takich zachwaszczonych rabat mam większość niestety ,dziś kawałek pokazywany wcześniej zrobiłam ...od razu lepiej jedynie szpeci kabel z prądu-wyciągam na wierzch ,bo mam jakieś zwarcie na lampkach -muszę dojść gdzie i prawdopodobnie lampki do wymiany pójdą



skończyłam z malowaniem i przeróbkami warzywno owocowymi -teraz czas na porządki na rabatach
fotki na poprawę humoru jak się przyjrzysz ,to dojrzysz ,jak skrzyp i mlecz się u mnie rozgościł na całego -a nie zapraszałam




Buziaki

Aniu na Żuławach, drobny update w sprawie klonów Globosum.
Otóż dzisiaj otworzywszy oczy, odsunąwszy zasłony ujrzałam na moim limonkowym klonie kilka listków bynajmniej nie limonkowych, a podobnych do Twoich:


Ten etap ich rozwoju jakoś mi umknął, stad moje wcześniejsze wyznanie o limonkowości od początku.


W końcowym efekcie wszystkie klony mają ciemnozielone liście .

Podjazd jeszcze wywrotka żwiru I wygląda nie najgorzej. Nareszcie!

Wiolka5_7 napisał(a)

Pomidorki wyszły się hartować

Hahaha moje też muszę zacząć wyprowadzać na spacer

Przepikowałam w tym roku na próbę pomidory i papryki do rolek po papierze toaletowym, z zamiarem, że w całości z rolkami je posadzę do ogrodu. Z moich obserwacji papier po podlewaniu zaczął pokrywać się jakimś białym nalotem, pleśnią? Roślinom to nie szkodzi, rosną zdrowo, jedynie częściej je trzeba podlewać niż doniczkach, woda szybciej odparowuje. Czy ktoś próbował tak sadzić pomidory?

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Muszelko a to jakiegoś znajomego żywopłot? Może on/ona pamięta odmianę?

Wczoraj rozmawiałam z właścicielem żywopłotu z trzmieliny. Niestety, nie zna nazwy odmiany. Powiedział, że ogród odziedziczył po Mamie, która kiedyś zasadziła krzak trzmieliny. Mama już 20 lat nie żyje. Powiedział, że kiedyś porobił z tego krzaka sadzonki i posadził je przy ogrodzeniu. Bardzo szybko rosły, a on tylko ścinał im czubki, żeby się rozkrzewiały.
Żywopłot tnie raz w sezonie. Nie zdarzyło się, aby przemarzł, a bywały zimy z bardzo niskimi temperaturami.

Wczoraj zrobiłam to zdjęcie:

Gaz zakopany, mam nadzieje nie bedziemy czekac dlugo na to przylacze...