Podtytuł – „Marzenia potrafią się spełniać” albo „Nigdy nie przestawaj marzyć”
Z biegiem lat (a może biegusiem?) pole zamieniało się w zadrzewione ogrody, każdy w rodzinie i w nierodzinie miał swój mały kawałek. Całe życie mieszkałam w blokowisku, a ogród był dla mnie wytchnieniem, okazało się, że jestem grzebiuszka ziemna i sprawia mi przyjemność sadzenie, pielenie, sianie, zdobywanie nowych roślinek. Z zamiłowania przyrodnik i obserwator natury w każdej postaci.
Od kiedy pamiętam zawsze marzyłam o własnym domku z ogródkiem – ja, mieszczuch, wychowanka blokowiska. Marzenia wydawały się nierealne finansowo.
W tzw międzyczasie dzieci wydoroślały (nie wiadomo kiedy, do tej pory zdziwienie mnie nie opuszcza) , wykupiliśmy nasze mieszkanie w mieście i zaczął się rodzić pomysł zamieszkania na naszej działce.
Mieszkanie zostało po kilku latach sprzedane i dzięki temu były pieniądze na remont „przechowalni płodów rolnych”.
Ci którzy przerabiali stary budynek wiedzą z czym trzeba było się borykać, inaczej pozostają w głębokiej nieświadomości
Chociaż są momenty życiowe w których nieświadomość może być łaską
![](/images/emoticons/icon_smile.gif)
No tak, dygresje…
Trzeba było „dosztukować” dach. Wykonać wokół domu na głębokości 1m izolację, której budynek nie posiadał. Całkowita demolka. Wymienić okna, drzwi, ocieplić, ogrzewanie, kuchnia, łazienka od podstaw. Ou! ale fajnie i szybko się wymienia
![](/images/emoticons/icon_smile.gif)
Remont trwał ok 2 lat, a ja zdobywałam coraz to nowe umiejętności
![](/images/emoticons/icon_wink.gif)
chociaż już wcześniej zdobyłam sprawność malarza, tapeciarza, fugarza (jest taki? Jak nie ma to jestem jakby co twórcą nazwy ®), cekolarza (też ®), restauratora mebli itp.
Należę do typu manualnego, więc jakoś dawałam radę.
Dobrze, że byli fajni starsi panowie – wygi budowlane, których pomoc i rady co do podejmowanych decyzji były bezcenne. No i marzenie o domku na wsi dopełniło się
![](/images/emoticons/icon_smile.gif)
Kilka zdjęć z wykopalisk (jak dobrze, że to już historia
![](/images/emoticons/icon_wink.gif)
):