uff wrocilam z wariatkowa

byly u nas ksiezniczki, rycerze, ninje i pelno takich roznych
a ja bylam kotem, co potrafi czarowac
spalilam dzis 5000 kalorii i zjadlam tylko jednego paczka
Na poczatku obcielismy burmistzowi krawat
ja uczylam sie latac na miotle
no i ja w pelnej okazalosci

Na miotle latac nie umiem ale zaczarowala dzieci w slonie ha ha ha
na koniec bylo wielkie sprzatanie