Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "GARDENARIUM"

Nawóz do trawy - skład. 08:30, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Brix0n napisał(a)

Tego mam najwięcej.. Jak to usunąć? Czy po regularnym koszeniu zniknie?


Nie zniknie, bo mniszek to uciążliwy chwast wieloletni, w dodatku z palowym korzeniem. Oprysk Chwastox.
Plamy na trawniku 08:27, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Wydaje mi się że trajektoria opadu wody zraszaczy jest nieprawidłowa, przy samym zraszaczu spada mniej wody. Ustaw szklanki/słoiki blisko zraszacza i dalej, puść nawadnianie na 10 minut i sprawdź ile wody spadło.
Nawozy, nawożenie - czyli co dobrego jedzą nasze roślinki 08:25, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
malgorzata_derszniak napisał(a)
Dzień dobry, jak należy stosować Magiczną Siłę - nawóz na start z ukorzeniaczem- nie ma opisu na opakowaniu- czy to znaczy że nalezy podlać tylko raz?
będę bardzo wdzięczna za odpowiedź


Nie, na pewno jest opis na opakowaniu. Gdy stosowałąm ten nawóz (10 lat temu) można nim było podlewać co 2 tygodnie tylko musisz stosować dopuszczalne stężenie.
Głębokość sadzenia drzew, rozstawa, odległości, sadzenie drzew 08:21, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Skoro zadałaś pytanie, to oczekiwałaś opinii . Moja opinia jest akurat taka, skąd więc zaskoczenie? To tylko opinia, moja rada. Wiesz lepiej, bo widziałaś, więc sadź tak, jak uważasz, ja nie mam nic do tego. To tylko moja opinia, staram się nie mieszać drzew (4 różnych) w bliskim sąsiedztwie.
Mnie z kolei zaskoczyło Twoje zaskoczenie

Mam ogromne doświadczenie w realizacjach i w projektowaniu, ogrodami zajmuję się od 47 lat i mam w tym względzie wiele do powiedzenia I moje rady są cenione. Nie pytaj skoro wiesz lepiej.

Nie zawsze sadzę gęściej, to zależy od wielu czynników.
Nawadnianie na dużym nachyleniu 08:15, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
To nie jest "zwykły ogródek" - to wadliwy ogródek. Folię usuń, nic dobrego dla roślin z tego nie będzie.
Dziwna przypadłość Tuja Brabant usycha 08:14, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Tak, ale może tam zatrzymuje się akurat więcej wody..
Daj glebę do zbadania, może jest wybitnie zasadowa albo trująca..nie wiem.
Dziwna przypadłość Tuja Brabant usycha 08:10, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1128-choroby-i-szkodniki-zywotnikow-tuja-thuja?page=68
Dziwna przypadłość Tuja Brabant usycha 08:09, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Przesyłam grafiki, popatrz

Fytoftoroza na tui
Dziwna przypadłość Tuja Brabant usycha 08:08, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Nie, Topsin nie jest na fytoftorozę.
Przeczytaj jeszcze mój poprzedni post o sąsiedzie.

Gleba może być skażona, nie sadź w to miejsce ponownie, wybierz ziemię, zmień podłoże do sadzenia.
Dziwna przypadłość Tuja Brabant usycha 08:05, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Albo..inna opcja, sąsiadowi nie pasuje wysoki żywopłot i co jakiś czas "załatwia" problem podlewając jakimś "szuwaksem" żeby usychały. Daj glebę do zbadania koniecznie.
Dziwna przypadłość Tuja Brabant usycha 08:03, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Moim zdaniem pokaż przekrój gałęzi, nie mów że nic nie znalazłeś.
Tej chorobie sprzyja zbyt wysoka wilgotność podłoża i glina.
Jeśli to nie to, to zamiera z powodu zbyt głębokiego posadzenia, zbyt mokrego podłoża lub z powodu tego, że może zraszacze leją po tujach podlewając trawnik.

Inne powody możliwe: przenawożenie, lub coś niedobrego jest w tej glebie. Może poprzednio coś tam rosło, co chorowało i zarodniki są w glebie.

Dziwna przypadłość Tuja Brabant usycha 08:00, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Znalazłam środki na tę chorobę (jeśli to oczywiście jest fytoftoroza) Proplant (oprsyk i podlewanie)
Dziwna przypadłość Tuja Brabant usycha 07:58, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Ważne jest abyś sprawdził przekrój gałęzi/pnia.

Jeśli to fytoftoroza to na przekroju poprzecznym pnia, po ścięciu porażonej rośliny widoczne są czerwonobrązowe przebarwienia drewna – będą to tkanki poprzerastane grzybnią. Zobacz na tui która ma objawy zamierania.
Dziwna przypadłość Tuja Brabant usycha 07:55, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Jeżeli zamiera część rośliny to oznacza brak przewodzenia soków. Może to być
fytoftoroza. Podlewanie Previcurem kiedyś się stosowało, nie wiem czy dozwolony jest ten środek. Pytaj o środki na fytoftorozę. Taki mam pomysł.

Choroby i szkodniki żywotników - tuja - Thuja 07:53, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Może mieć za słabe korzenie (źle wykopana) i po prostu nie wyżywią dużej masy zielonej. Może też być w tym miejscu za mokro, dołek w glinie działa jak garnek, zbiera wodę i korzenie się topią.
Może też przyczyną być szmata na ziemi leżąca- dusi korzenie, którym brak tlenu (zakładam, że szmaty nie ma), a jeśli jest to usuń.

Matowiejąca tuja oznacza, że zamiera niestety.
Dziwna przypadłość Tuja Brabant usycha 07:49, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Pokaż zdjęcia, rozgrzeb podstawę szyjki korzeniowej i pokaż pieniek przy ziemi.
Pokaż szczegóły wykopanej już tui.
Czy masz tam glinę, czy masz za mokro, czy masz szmatę na glebie i kamienie, czy ziemia oddycha i jest prawidłowo wyściółkowane korą?
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 07:45, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
kamil_360 napisał(a)
Zdjęcia, zwłaszcza te wykonane o zachodzie słońca są mistrzowskiej jakości! Po prostu piękne!

czy mógłbym prosić o nazwy odmian przewieszającego się kwiatostanami krwiściąga (tego różowego, o ile to nie 'Alba' w popołudniowym świetle) i ciemnofioletowej monardy ?
Czy ta odmiana jest stosunkowo odporna na mączniaka?

Z góry dziękuję za odp.

Kamil


Najciemniejsze monardy "Balmy Purple'również ciemne łodygi, kompaktowa, odporna na mączniaka.

MOja monarda ma inną nazwę i jest wysoka - tak zupełnie to nie jest odporna, sprawdzę jaka to nazwa.

Inna jaką mam z tych najciemniejszych - to Scorpion, rośnie w innym miejscu. Sadź na słońcu, wtedy mniej choruje.
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 07:39, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Syla napisał(a)


No tak , z tymi opuchlakami nie jest łatwo. Szczególnie lubią urodzajną, żyzną glebę. U siebie wciąż walczę ale wybierając wieczorową porą z roślin. Nie tracę jednak nadziei bo wiem , że wyniszczam populację. Ale mój ogród Dana w stosunku do tych Twoich rozmiarów to nic Nie lubię chemii choć w obecnym sezonie musiałam użyć ,na cisach mam misecznika A cisów trochę mam ....Pięknie , rany ile to kosztuje pracy ..... aaaaa mszyce załatwiły u mnie biedronki , wyzbierałam zewsząd i przywlokłam do ogrodu . Zręcznie się uporały


Podobno pomaga podlewanie ziemi mospilanem, kupiłam, ale jeszcze nie stosowałam. Ostatnio opuchlaki wygryzły mi hakonechloa żółtą, wylazła z ziemi.
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 07:37, 06 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Sebek napisał(a)
Rabata nad jeziorkiem wyszła niesamowicie Czekamy aż się rozrośnie jak pozostałe


Staram się sadzić tutaj nieco luźniej, niż wcześniej to robiłam, bo wyszło, że za gęsto... dużo roboty mnie czeka z wysadzaniem z tej gęstwiny. Chodzi o pierwsze rabaty przy domku.
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 21:50, 05 sie 2020


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Gardenarium napisał(a)
W wielkim ogrodzie wszystko się rozprasza, jest przewiew, rośliny rosną na kompoście, gleba jest dobra...Nie mam problemu z chorobami i szkodnikami, mszyce załatwiają biedronki, inne szkodniki np. poskrzypka cebulowa zaatakowała część lilii, nic z tym nie robiłam, zjadły liście i już.

Największym problemem jest to....że kupujemy rośliny... a w nich (ziemi w doniczkach) miliony jajek opuchlaków...dopiero teraz zaczęłam czesać wszystkie mniejsze rośliny...w korzeniach i co???? jajka, jajka, larwy, larwy.... to jest dopiero obca inwazja. I co tu robić? Nie kupować?

Ostatnio kupiłam konwalniki, bo zeszłoroczne każdy wyłazi z gruntu, bo nie ma korzeni:
Obecnie sadzone musiałam cały dzień wyskubywać do ostatniego jajka.

Nie używam środków ochrony roślin, jedyny to jakiś preparat olejowy do oranżerii, na mszyce.


No tak , z tymi opuchlakami nie jest łatwo. Szczególnie lubią urodzajną, żyzną glebę. U siebie wciąż walczę ale wybierając wieczorową porą z roślin. Nie tracę jednak nadziei bo wiem , że wyniszczam populację. Ale mój ogród Dana w stosunku do tych Twoich rozmiarów to nic Nie lubię chemii choć w obecnym sezonie musiałam użyć ,na cisach mam misecznika A cisów trochę mam ....Pięknie , rany ile to kosztuje pracy ..... aaaaa mszyce załatwiły u mnie biedronki , wyzbierałam zewsząd i przywlokłam do ogrodu . Zręcznie się uporały
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies