Oj, jak to się stało, ze nie widziałam waszych powiadomień?
Dzięki wszystkim za odwiedziny i miłe słowa.
Marchewka w tym roku marna, mała. Dokupiłam trochę na rynku i zadołowali chłopaki.
Co słychać? Jak śnieg pruszy


W sobotę posadziłam 140 hiacyntów w dwóch odcieniach niebieskiego. W piątek znalazłam, bo już nawet zastanawiałam się czy nie mam zwidów co do ich kupna. Znalazłam... w... kartonie ze słoikami dociśniętym drugim kartonem ze słoikami. Tak w ogóle to myślałam, że mam ich 80 szt. No miłe rozczarowanie.
Ale zostałam jeszcze z reklamóweczką czosnków. Liczę, że jeszcze zdążę posadzić. A jak nie, to mam ziemię przyniesioną do piwnicy i w razie W posadzę do doniczek. Zadołowałam wszystkie roślinki czekające bez końca na stworzenie nowej rabaty. Susza nie pozwoliła do późnej jesieni nic zadziałać. Trudno, już przebolałam.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak wyjdą krokusy, pewnie wstawię jakieś zdjęcia,bo teraz nie ma co. Mam jedno takie tylko - rozmnożone stożki