Oj Renia, bo jak ty byś miała na fb taką fotę jak masz tutaj na forum to oczywiście że bym cię poznała, tutaj jesteś bardziej do siebie podobna

Pamiętam bo ty taka onieśmielona byłaś... Tak pamiętam

Powojniki u mnie nie chcą rosnąć

Wiesz że moim pierwszym był Stolwijk Gold którego chcesz nabyć? Byłam wtedy łasa na nowości a ten jako jedyny na rynku miał żółte listki i mój ukochany pojechał po niego do Poznania- biedny ten mój małżonek

Przez trzy lata zarósł całą siatkę a potem było już tylko górze i gorzej, słabł w oczach

Wszystkie moje dotychczasowe powojniki były z tych podstawowych, najłatwiejszych w uprawie a i tak poszły na zmarnowanie

Same alpejskie i takie z gr. atragene. Jak ty to robisz że twoje takie bujne i piękne?
A powiedz, wiesz może jak powojniki reagują na odmładzanie? Wspomnianego żółtaska wykopałam już na jesieni ostatecznie. Ścięłam nisko i do doniczki. Jest myślisz szansa że odbije? Na kwitnienie nie liczę ale jakby się pozbierał to byłoby miło
Ostatni trzymający się jeszcze jest takim zwykłym najzwyklejszym alpejskim ale i on słabnie coś

Obwiniam świerki przy których rosną /rosły. Dobrze obstawiam? To takie pijawy przecież są. Z drugiej strony u tylu osób widziałam wspinające się na świerki i dawały radę więc to pewnie moja wina
Ja to się zawsze napiszę

Wrrr