Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Podwórkowa rehabilitacja

Podwórkowa rehabilitacja

Napia 21:02, 19 lut 2016


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Naprawdę pięknie i elegancko.
Przypomniałaś mi o cięciu powojników Ostatnio jestem w ciągłym niedoczasie, więc przypomnienie tym bardzoj cenne. W sezonie się okaże, o czym zapomniałam
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
ryska 21:28, 19 lut 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11830
Karol, Asia dzięki
Agnieszko Tobie również Jakie masz powojniki? Bo wiesz ja zakochana w Twoim domku, werandzie i tawułkach, że powojniki Twoje chyba przegapiłam
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
jankosia 21:49, 19 lut 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Oj Renia, bo jak ty byś miała na fb taką fotę jak masz tutaj na forum to oczywiście że bym cię poznała, tutaj jesteś bardziej do siebie podobna Pamiętam bo ty taka onieśmielona byłaś... Tak pamiętam
Powojniki u mnie nie chcą rosnąć Wiesz że moim pierwszym był Stolwijk Gold którego chcesz nabyć? Byłam wtedy łasa na nowości a ten jako jedyny na rynku miał żółte listki i mój ukochany pojechał po niego do Poznania- biedny ten mój małżonek Przez trzy lata zarósł całą siatkę a potem było już tylko górze i gorzej, słabł w oczach Wszystkie moje dotychczasowe powojniki były z tych podstawowych, najłatwiejszych w uprawie a i tak poszły na zmarnowanie Same alpejskie i takie z gr. atragene. Jak ty to robisz że twoje takie bujne i piękne?
A powiedz, wiesz może jak powojniki reagują na odmładzanie? Wspomnianego żółtaska wykopałam już na jesieni ostatecznie. Ścięłam nisko i do doniczki. Jest myślisz szansa że odbije? Na kwitnienie nie liczę ale jakby się pozbierał to byłoby miło
Ostatni trzymający się jeszcze jest takim zwykłym najzwyklejszym alpejskim ale i on słabnie coś Obwiniam świerki przy których rosną /rosły. Dobrze obstawiam? To takie pijawy przecież są. Z drugiej strony u tylu osób widziałam wspinające się na świerki i dawały radę więc to pewnie moja wina


Ja to się zawsze napiszę Wrrr
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
sylwia_slomc... 21:50, 19 lut 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
Aleś tych cebulek i kwiatuszków nasadziła
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
lojalna_ 21:53, 19 lut 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Reniu taka biel to ja kocham robi wrazenie
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
ryska 22:44, 19 lut 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11830
jankosia napisał(a)
Oj Renia, bo jak ty byś miała na fb taką fotę jak masz tutaj na forum to oczywiście że bym cię poznała, tutaj jesteś bardziej do siebie podobna Pamiętam bo ty taka onieśmielona byłaś... Tak pamiętam
Powojniki u mnie nie chcą rosnąć Wiesz że moim pierwszym był Stolwijk Gold którego chcesz nabyć? Byłam wtedy łasa na nowości a ten jako jedyny na rynku miał żółte listki i mój ukochany pojechał po niego do Poznania- biedny ten mój małżonek Przez trzy lata zarósł całą siatkę a potem było już tylko górze i gorzej, słabł w oczach Wszystkie moje dotychczasowe powojniki były z tych podstawowych, najłatwiejszych w uprawie a i tak poszły na zmarnowanie Same alpejskie i takie z gr. atragene. Jak ty to robisz że twoje takie bujne i piękne?
A powiedz, wiesz może jak powojniki reagują na odmładzanie? Wspomnianego żółtaska wykopałam już na jesieni ostatecznie. Ścięłam nisko i do doniczki. Jest myślisz szansa że odbije? Na kwitnienie nie liczę ale jakby się pozbierał to byłoby miło
Ostatni trzymający się jeszcze jest takim zwykłym najzwyklejszym alpejskim ale i on słabnie coś Obwiniam świerki przy których rosną /rosły. Dobrze obstawiam? To takie pijawy przecież są. Z drugiej strony u tylu osób widziałam wspinające się na świerki i dawały radę więc to pewnie moja wina


Ja to się zawsze napiszę Wrrr

A bo ja taka nieśmiała jestem ale jak się rozkręcę to zyskuję na wartości
Ciekawie opisujesz swoje doświadczenia z powojnikami. Rozwiązań Twoich problemów nie mam Specjalista ze mnie żaden wiem tylko co lubią moje dwa najstarsze. Rosną jakby schowane przed słońcem za studnią ale i tak w nogach mają rośliny posadzone. Miały wykopane dużą dziurę, na dno wiadro żwiru, mój kompost, na to kora, bo u mnie glina wszędzie glina.
Nie odmładzałam ich drastycznie, przycinam na pół metra najczęściej pod koniec lutego i to wszystko. Nie daję nawozów specjalnych ale niedaleko są róże i jakaś pokrzywowa gnojówka albo inne biohumusy mogą tam docierać przypadkiem.
Blisko też rośnie chora gruszka sąsiada i winogron chory sąsiada a tym nic nie jest.
A tego Stolwijk Gold to gdzie w tej doniczce trzymasz? On nie potrzebuje obcinania, więc w tej sytuacji to wóz albo przewóz Ale to pewnie wiesz Aha w czasie upałów podlewałam tak jak róże- rzadko ale dużo i nie po liściach.
Drzew na działce nie mam więc też trudno mi się odnieść do zależności.
Jakie Ci padły?
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 22:54, 19 lut 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11830
Sylwia, Jola 100 cebulek narcyzów tam było posadzonych, teraz podglądam i wszystkie mi się jeszcze nie odliczyły a liczyłam na cudowne rozmnożenie
Dla Was
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
jankosia 22:57, 19 lut 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Padł mi jeden alpejski, jeden... Nie pamiętam jaki ale na pewno z tej grupy atragene bo nie kupowałam innych i jeden mi gdzieś zginął... Tj kopałam w tym miejscu co rósł i albo też poszedł do doniczki albo już zasila kompost. Same zwyczajniaki które miały być nie cięte i miały zarastać wszystko a one tak się na mnie wypięły i o! Co im zrobisz? W tym roku dostałam od Bogdzi też zwykłego ale bylinowego (Rectę). Jeśli przetrwa zimę w tej donicy co rośnie to już przy świerkach nie posadzę na pewno. U ciebie glina a u mnie piaseczek Jak oglądam u kogoś to tak mi się podobają że mam ochotę jeszcze zaryzykować, ale potem patrzę na siatkę a tam takie resztki nieszczęsne... Skutecznie mi się odechciewa
Teraz spojrzałam skąd jesteś, miałam na studiach dobrą koleżankę z Radomska
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
AnnaCh 22:58, 19 lut 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Renia, czyli jesienią muszę ze 100 cebulek posadzić
____________________
Ania - Malutki pod lasem
ryska 23:16, 19 lut 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11830
Ja mam takie historie z surfiniami. w ubiegłym roku znów się skusiłam, tym razem na zielono-różowy i rosły może z miesiąc zanim je wyciepałam do kosza.
Stawiam na ziemię, bo jednak powojniki lubią umiarkowanie wilgotne, zdrenowane. Najmniej wymagające są te z Grupy Tangutica, bo lepiej od innych znoszą gorszą glebę i suszę.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies