Każdy z nas ma jakieś osobiste odczucia ja lubię bardzo wczesne poranki jak spaceruje z kubkiem kawy po ogrodzie oglądając pierwsze promienie słońca odbijające się w kroplach rosy.
Po hostach...taka roślina z liśmi jak pelargonia i kolorowymi...co to???? Wyglada zarąbiście fajnie Do skrzynek na parapet okienny Masz foto kwiatków tego????
To są właśnie pelargonie
Kupiłem w tym roku taką ciekawą odmianę. ich zdjęcie jest na 841 stronie - to pierwsze. Niestety złapała je choroba pod koniec roku i nic się nie udało uratować... Jednak rosły z bardzo duże krzaczki jak widzisz - wolałbym bardziej zwarte.
Marto - ta doniczka to już przeszłość w tym wyglądzie
Bo ja jesień też były w niej bratki, ale jak były przymrozki to nie pomyślałem, że farba popęka - teraz jest i żółta i brązowa
Najfajniejsze to Hania ma borówki, nikt na Ogrodowisku takich nie ma i w takiej ilości
Aniu - tu chyba Ci przyznam rację - ja chyba u siebie zasadzę ze trzy krzaczki - uwielbiam je - a za mały pojemniczek chyba 6 złotych płacę - równowartość krzaczka jak się okazja trafi
Sebek, kupuj, nawet się nie zastanawiaj. Smak jest zupełnie inny. Kiedyś na wczasach kupiłam w warzywniaku i nikt z nas nie chciał jeść, bo znaliśmy smak własnych borówek z ogrodu. Te kupowane są jałowe, bez smaku niemalże. Już 2-3 krzaczki po kilku latach to niezły plon.
Najfajniejsze to Hania ma borówki, nikt na Ogrodowisku takich nie ma i w takiej ilości
Aniu - tu chyba Ci przyznam rację - ja chyba u siebie zasadzę ze trzy krzaczki - uwielbiam je - a za mały pojemniczek chyba 6 złotych płacę - równowartość krzaczka jak się okazja trafi
Sebus...a jak ładnie się krzaczki przebarwiaja jesienią.... inne krzewy mogą zazdrościć .....Hania mi napewno przyzna rację