Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:41, 13 kwi 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Do góry
Luki napisał(a)


Kamilo no to mogę poradzić by pilnować mączniaka, jak z tym da się radę to pysznogłówki będą na medal, nawozu też im warto sypnąć jak się ukorzenią

tak jest
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:33, 13 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Gosiu to jakie mam zdjęcia pokazać bo dalsze perspektywy to obraz nędzy, ogromnej nędzy. Wszędzie bałagan dziury w trawniku, łyse rabaty itd

Kamilo no to mogę poradzić by pilnować mączniaka, jak z tym da się radę to pysznogłówki będą na medal, nawozu też im warto sypnąć jak się ukorzenią
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:54, 13 kwi 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
Luki napisał(a)
Ja bardzo nieobiektywnie jestem za bukiem Tricolor, tylko cena i rozmiar powstrzymuje mnie przed przytarganiem go do domu. W CO u mnie jest piękny okaz wyprowadzony na 2,5 metrowym pniu z sporą koroną, ale 5 stóweczek sobie życzą i na dodatek takiego samochodu nie mam. Co nie zmienia faktu, że piękny
o buku myślałam już dużo wcześniej, ale ktoś mi odradził, a teraz wrócił jak bumerang
Ogród Ani :) 10:03, 13 kwi 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
ja Ania mogę Ci powiedzieć z doświadczenia że najlepiej to zanim na kartkę cos wrzucisz to idź w teren i szlauchem ogrodowym wstępne rabaty sobie wyznacz i tym sposobem Tosi luki. bo na papierze wszystko ładnie, pieknie a potem patrzysz na mega rabate i rece opadają...
Biało różowy ogród za płotem. 09:29, 13 kwi 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Do góry
Złota rączka z Ciebie Luki. Chwali się
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 08:30, 13 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ja bardzo nieobiektywnie jestem za bukiem Tricolor, tylko cena i rozmiar powstrzymuje mnie przed przytarganiem go do domu. W CO u mnie jest piękny okaz wyprowadzony na 2,5 metrowym pniu z sporą koroną, ale 5 stóweczek sobie życzą i na dodatek takiego samochodu nie mam. Co nie zmienia faktu, że piękny
Biało różowy ogród za płotem. 08:12, 13 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Irenko, Mateuszu sam mam radochę na to patrzeć, ale za długo nie mogę bo woda leje się jak szalona
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:08, 13 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Sebek tak szczerze to wolę chyba swoją pysznogłówkę, którą opanuję w parę minut, niż werbenę w żwirku chociaż niekojąco gęsto coś wschodzi mi na rabacie, ale na szczęście też nie w żwirku

Iwonko myślę, że warte posadzenia

Gosiek owszem linia kroplująca jest, ale od jesieni nie działa i na razie też jej nie załączam, chociaż uszkodzenia od wilgoci bo jest u mnie za mokro i gniją zeszłoroczne resztki niszcząc nowe przyrosty.

Asiu to wszystko przez mokre przedwiośnie, mam rozchodniki od bardzo dawna i nigdy takie coś się nie robiło.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 06:03, 13 kwi 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14135
Do góry
Luki napisał(a)


Rozchodniki to samo,
w jednym miejscu


i pół metra dalej, chociaż tutaj też zalążki pleśni już widać


Zdjęcia się kręcą i kręcą. Dzisiaj tyle czyli nic ciekawego



Chyba rozchodniki za bardzo za wodą nie przepadają. Jestem na etapie nawadniania kropelkowego i bardzo niewiele jeszcze o nim wiem. Jeśli z tych rurek kapie woda wszędzie to być może te rozchodniki mają za mokro. U mnie rosną w suchych miejscach i gdy jest bardzo sucho dopiero wtedy trochę je podlewam.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:11, 12 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Olu przez sekundę się wystraszyłem ale na szczeście to Raspberry Sundae, więc biało różowa

Irenko ja też bardzo je lubię w sumie są bezobsługowe poza pilnowaniem by mączniaka nie łapały.

Marto wiem, że u Ciebie Nad pysznogłówkami panuje się bez problemu, teraz odciąć to co przeszkadza i przesadzić oddać lub wyrzucić, rozłogami się rozrasta, ale krótkimi i mało złośliwymi do usuwania.
Gdy kępa w środku jest łysa, wykopujemy te z okręgu i wsadzamy na nowo do środka bez większych ceregieli, a ta nawet tego nie poczuje, bardzo wdzięczna bylina poza podatnością na mączniaka.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:06, 12 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Z serii "szlak by człowieka trafił.
Orliki w jednym miejscu


i metr dalej te same, z tego samego żródła, sadzone o tym samym czasie... wygniły wiosną



Rozchodniki to samo,
w jednym miejscu


i pół metra dalej, chociaż tutaj też zalążki pleśni już widać


Zdjęcia się kręcą i kręcą. Dzisiaj tyle czyli nic ciekawego
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:01, 12 kwi 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
Luki napisał(a)


Gdzieś czytałem, że pysznogłówka ponoć ekspansywna... wcale, a wcale Dla zobrazowania moje wielkie zeszłoroczne kępy był z tych małuch niezarośniętych kropek posadzonych co 50cm


Taaaaaaa....... u mnie czytałeś....
Myślisz, że jesteśmy w stanie nad tym zapanować? Rozrasta się przed rozłogi, prawda?
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:58, 12 kwi 2016


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Luki napisał(a)


Mam nadzieję, że piwonie uraczą mnie nie jednym kwiatkiem


ta na pewno zakwitnie na żółto
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:57, 12 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Młyn ogrodowy trwa, nad dwoma terenami trudno zapanować, ale w tym roku pogoda pokrzyżowała mi marcowe plany, cóż trzeba ilość ograniczyć i nadrabiać

Szafirki u mnie bardzo powoli


Gdzieś czytałem, że pysznogłówka ponoć ekspansywna... wcale, a wcale Dla zobrazowania moje wielkie zeszłoroczne kępy był z tych małuch niezarośniętych kropek posadzonych co 50cm


Chociaż tutaj ładniej wypełnia przestrzeń


Mam nadzieję, że piwonie uraczą mnie nie jednym kwiatkiem

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:44, 12 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Irenko cóż zrobić żurawki łądne, ale uważam, że zbyt dużo nie może ich być w ogrodzie, a pomyśleć że jeszcze niedawno musiałem mieć każdą nowośc
Piwonię kupiłem w bylinowym R

Kasiu mówisz, żeś odporna tak?
Biało różowy ogród za płotem. 22:29, 12 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Skrzyneczka zmontowana, osadzona i zasypana... (dwie sekcje na przyszłość)


no i sika


W sumie to wszystko działa jak należy, w jednej sekcji muszę tylko jedną drobnostkę z dyszami poprawić.
W skrzyneczce mam troszkę ciasno przez wielki filtr, ale już nie chciało mi się bawić w wymiany.
Chociaż robiąc teraz od nowa zaplanowałbym całość w inny sposób, ale ta wiedza przyda się na przyszłość jak będę robił u siebie
Biało różowy ogród za płotem. 22:23, 12 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu u mnie nawet siostra tak ma, strych ma pełny, więc by więcej nie chomikowała nastraszyłem ją, że sufit będzie jej pękać od dużych ugięć dachu

Ewelino sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądać za kilka lat, ale pewne będzie to, że trawnik już będzie a tego brakuje obecnie najbardziej, ale teraz wykopki zakończone, więc można brać się za przygotowanie pod dywan... niestety z nasion. Oj jak marzyłby mi się trawnik z rolki...

Irenko myślę, że najgorsze już za mną, teraz coraz przyjemniejsze rzeczy mnie czekają
Lawendowy zawrót głowy 21:54, 12 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bardzo nieprzyzwoicie czysto jak na wiosnę, ja chyba nigdy nie ogarnę takiego poziomu Cudnie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies