Hartowanie nic nie da, bo one są pędzone w szklarni i trzeba je wysadzić jak jest już całkowicie wiosenna pogoda. Moje stoją w garażu i czekają na plusowe temp. Rosną trochę ale jeszcze nie kwitną.
Ja też mam mały ogród, ale powiem tak, że dla spragnionych "grzebania w ziemi" to i duża skrzynia z ziemią i kwiatami uszczęśliwi. Dlatego tak bardzo Cię rozumiem. Bez grzebania nie da się już żyć.