Kukliki śliczne, też mam kilka i rozmnażam, bardzo je lubię.
Pontyjskie u mnie też już kwitną, jedna przed domem, druga nad stawem, pachną niesamowicie.
Jeszcze buki, które są moimi ulubionymi
w zeszłym roku sąsiad pyta kiedy je posadziłam, miał na myśli zeszły rok. Mówię, że rosną tu chyba z 5 lat. Trochę czasu upłynęło żeby były zauważalne. Są takie delikatne i świetne kolorystycznie w słońcu.To początkowe stadium uwielbiam
No nie byłam, była świeżo po operacji kolana.
A tutaj nie zawsze jestem i nie wszędzie . I fakt nie jestem w temacie. Dziękuję Aniu za informacje.
Jutro może poczytam. To czekam na ten link.
Kwitnie biała pigwa
Aronia
Dziękuję Jolu. Wiem i cieszę się bardzo tego dużego wyróżnienia.
rośliny idą w oczach. Wszystko pięknie, tylko trochę przymrozku miałam i niektóre rośliny mi uszkodziła. Szkoda judaszowca, cypryśnika błotnego. Winorośl biała w połowie dostała też mrozem i inne trochę muśnięte w połowie.
Na razie nie mam czasu na odpoczynek wolny czas zajmuje malowanie i prace w ogrodzie
Kielichowiec w połowie zmarzł a w połowie żyje i ma pąki kwiatowe.
Trzmielina w połowie cała a w połowie zmarła
Cytryniec sporo ucierpiał od przymrozków ale gdzie nigdzie już wypuszcza zielone
Mieczyki w piwnicy mi pokiełkowały co niektóre. wysadziłam jeszcze przed sowiętami i o dziwo wcale nie zmarzły Czarny bez rozwija się ładnie
Kamasja jest wyższa, śnieżycę posadziłam przed nią. Moja też nie jest jakaś wypasiona, a mam ją już kilka ładnych lat. W planie miałam dosadzić do tego duetu białe szachownice kostkowate, bo wszystkie te rośliny mają podobne wymagania, ale jeszcze tego nie zrobiłam. Kostkowate męczę w trawniku
Zaciekawiła mnie ta lipa.Do jakich rozmiarów ona dorasta i czy kwitnie ? już doczytałam. Muszę się za nią rozejrzeć, bo bardzo lubię zapach jej kwiatów. Ciekawa jestem, czy Twoja w tym roku zakwitnie. Na jakiej wysokości masz szczepioną?
A dziękuję Jolu bardzo
Staram się Robię to co kocham. Trochę ogród wiosenny jest nie do końca perfekt zrobiony.
Ale teraz muszę ogarnąć pbrazy do wystawy i będę już wolniejsza i zajmę się w wolnym czasie ogrodem.
A to moje konie dzisiaj ukończone i pędzą na piątkowy wernisaż
Mąż się spisał robiąc mi te skrzynie. Jak jest na sztywno wyznaczone miejsce to więcej chęci mam i samodyscypliny do utrzymania w stanie bezchwastowym. Zaczynałam w 2020 od sznurków, patyków i wydreptanych ścieżek. Teraz mam komfortowo, wygodnie, w kapciach po trawce lub na boso mogę rano skoczyć do warzywnika (dziś rano była to przechadzka po rzodkiewki i szparagi do porannego omleta).
Dziękuję bardzo
Te dalijki kupiłam na ryneczku. Pewnie jeszcze ze 2 dokupię. Małe od maja kwitnące do przymrozków.
Dalie o czarnych liściach też są piękne. miałam, ale mi przepadły.
Tulipany w końcowych kwitnieniach