no i ...chłopacy wrócili z lasu...są zdobycze
Kindzia koniecznie zupke chce grzybową ugotować
jeżówki, które podziwia i grzybki
i te jej zadbane paznokietki
i jesteśmy
bo najważniejsze być...tak, nam dziwnie świat zyciorysy pisze
2 trawy
miłka okazała i proso
Miłka wiadomo, rózowa
i dyniowo...własne
i one
giganty.... kwiatek mega wielki, czym ona je karmi?
a tu dumalismy i ...wiecie, że mój mąz dał najlepszą podpowiedź, będzie klon japoński
ale się nam mężowie wyszkolili, kochaja ogrody
i z daleka...spojrzenie na sad
tyle tam drzew owocowych
zajmuje sie tym gospodarz...Grześ
duma Kasi, świerk Inversa
i jabłonka
cudowny zakątek, ale jak jest ten taras...to pewnie o nim sie zapomina
a co...zakręcę sobie loka, jak u Ireny
i dacie wiarę...azalie kwitły
a tak juz przebarwione
a Gosia pokazuje maliny...smaczne i jak subtelnie na jej dłoni leżą
stale na zielonooką polowałam
jest i miejsce na leżing
jakie czyściutkie poidełko dla ptaszków///u mnie róznie jest, ale mąż dba aby była woda
idą sobie...Kasia-właścicielka ogrodu i waligóra...coś gadaja o ogrodzie, nadsłuchuję
bergenia cudownie czerwona
ucieka nam stale Kasia
Lena dziekuje za piekny projekt. Bardzo mi sie podoba ta wersja, ale troche martwie sie o kolejne metry bukszpanów do cięcia Obecna ilośc kulek juz mnie troche przeraza, wole sobie nie dokładac za wiele, bo moge czasowo nie wyrobic.Niewątpliwie jest to wersja bardzo elegancka. Muszę to przemyśleć
Chciałm jakoś nawiązać tą rabatą do juz istniejących nasadzeń. Stąd pomysł na trawe aureole, ponieważ taka juz rosnie przy szambie. Z kolei bukszpany znakomicie nawiązałyby do kulek na wjezdzie.
Mysle, że decyzje odnosnie nasadzen pozostawie do wiosny
Za wszelkie pomysły z góry dziekuje. Piszcie, co Wam by tutaj pasowało
a tutaj tak poglądowo, aż wstyd pokazywać przy projekcie Leny.
detale pergoli różanej
Gosia i Kasia-Kindzia
mój mąż..czyli Waligóra, zachwycił się ta złotą sosną na pniu, ja też
co one kombinują...wiem..coś się zacięło w aparacie
Kasia-_Kindzia krzyczy ahoj...uwielbiam tę kobitę
róże nadal są, choc ciut zmrożone
jałowiec pięknie na pniu prowadzony i te koraliki...to w sumie przyprawa do mięs
i totalne zaskoczenie...są miskanty Zebrinus, ale miniaturki
jaki ładny
a to cos pięknie zadarnia...nazwy nie wiem, Kasia chyba tez nie pamięta, ale wiem, że chce to wywalic
czy tak samo jesień was zachwyca??
a tu piękna konstrukcja, ma byc podpora do róż, juz tam posadzone, jeszcze wygodna ławka tam trafi i Kasia będzie w aromacie róż siedzieć
byłam zaskoczona..kwitły powojniki
jesteśmy w pobliżu tarasu, otulonego różami i niesamowitymi lawendami, takich nie nam, zebrałam nasiona
ja focę i Kindzia też
i ona...królowa...ludzie, ja nigdy takiej rózy nie widziałam, a byłam w różanym raju Ewy