wstążki zmieniasz ?

Przeczytałam u Amelki co się stało, trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze. Moja mama w zeszłym roku w listopadzie złamała nogę przeokropnie, poszła kostka, staw, kość piszczelowa i strzałkowa, ogólnie lekarz stwierdził, że mogłoby sobie 5 osób złamać coś z tego jej jednego złamania. Niestety ciągnie się leczenie i rehabilitacja do dziś, teraz jest w sanatorium.
Buziaki i dużo pozytywnej energii wysyłam

Trzymam kciuki za mamę i Ciebie

Dziewczyny
kochane jesteście
dzięki za dobre słowa
tak to jest dobrze że nie złamała nogi albo nie rozbiła głowy ręka się zrośnie jak to mówi i sama się z tego śmieje
dziś do złamanej reki mojej mamy dołączyła biegunka u dzieciaków
ale co tam
mąż dzisiaj przyjeżdża!!!!

Zdrówka dla mamy

Ależ się cieszysz z powrotu męża, nie? Szczęściaro Ty jedna

Ja to bym z chęcią swojego gdzieś wysłała, ale nie bardzo chce

edit. no i dla dzieciaczków również zdrówka

Wpadłam Kamilciu zobaczyć co u Ciebie słychać, a tu tyle news'ów: złamana ręka mamy, chore dzieciaczki, odwiedziny Szefowej, piękne świąteczne dekoracje ...
Współczuję problemów zdrowotnych w Twojej rodzinie i życzę dużo zdrówka.
Macham ciepło

Zdrowia dla calej rodziny zycze

Choinka ubrana jest na niej wszystko. Ozdoby sprzed 50 lat należące do mojego ojca i takie sprzed 35 należące do mnie.
Kiełbasa boczek baleron uwedzone. Mąż przyjechał. Teraz ogarnąć dom upiec ciasto i można świętować.

Sliczna jest Daj jakies zblizenia tych "antykow"

No no sliczniutka zgadzam się z Ewą ,pokaż te "starocia". Ja ze swojego dziecinstwa to pamietam rozowe myszki na choince, jednak zadna juz nie zostala pozdrawiam Kamilko