Witam
Gardenarium, widzę ,że pytania dotyczą dwóch kalendarzy: na przedwiośniu - termicznego, a nieco później - fenologicznego. I niech się nikt nie boi nazw. One tylko wyglądają na trudne, wystarczy poszukać w necie i ... wszystko wiadome. To są naukowe określenia prostych, jasnych, tzw chłopskich terminów dla każdego zrozumiałych. Jeśli po zapoznaniu się z nimi będą jeszcze jakieś problemy - pytajcie. Chodzi mi o zrozumienie podstaw - szczegóły to już inna sprawa. Tam tkwi niejeden diabeł.
Pozdrawiam,
Mazan - Walerek