Ten maj będzie szalony - ja na pewno planuję święto kwitnących azalii i Kapiasów - być może wystawę w Krakowie - też wszystko w maju. Ciekawe czy wyrobimy?
Sebek, u nas też wczoraj po zimnej nocy było ok.+1, dzisiaj już +2-3 (nie wiem, bo nie było mnie w ciągu dnia) i jest chalapa.... no paskudnie .... a z roślin to ten mokry śnieg trzeba strącać, mi w zeszłym roku brzozę złamał i mam jedną krzywą w związku z tym ;-(
Aniu , nie mam kiedy ! ciągle ganiam.... zresztą już po urokach zimy....
Haniu , no wiosna u Was jak nic oby nie sypnęło w marcu ! trzymaj się cieplutko i spaceruj dużo po plaży (też za mnie)
Bożenko - mam skromny pstrykacz Sony, gdzie tam lustrzanka! Nawet się nie znam na fotografii. Ale bardzo odczuwam brak opcji zdjęcia z rozmytym tłem. Więc moje makro nigdy nie będą dobre.
.
Ściągnij picasę - też nie mam dobrego aparatu, ale ten program dużo działa i zdjęcia lepsze
Jeśli chcesz bardziej iść w swojski ogród to jasne - jednak wybierz wiśnie umbraculifera, bo robinia za duża mi się wydaje i zasłoni Ci widok..
Jedno co mi się też spodobało to nawierzchnia - super według mnie
Jeśli byś szła w takie coś to jedźcie nad rzekę i nazbierajcie takich płaskich kamieni - widuję takie nawierzchnie i pasują do wiejskich ogrodów. Będzie Was kosztować wysiłek, a koszty na pewno zmniejszą się, bo potrzeba będzie tylko materiał na wypełnienie - pomyśl nad tym
Aha - tojeść zimozielona nie jest. Najwyżej daj trzmielinę...
Sebek chyba nie czytasz dokładnie...
Od początku w planach była wiśnia umbraculifera, tylko w GP jest jakaś taka bardzo wielka i nie pasowała mi...
Jeśli chodzi o nawierzchnię to taki mamy zamiar... Część kamieni już jest, ale trochę tego potrzeba więc nie wiem czy jakiejś części nie dokupimy... Też widzieliśmy takie nawierzchnie i zakochaliśmy się w nich
Jeśli chodzi o tojeść miałam na myśli sezon ogrodniczy czyli bez zimy... ale masz rację może trzmielina będzie lepsza... i będzie nawiązywać do tej na pniu...
Jeśli chcesz bardziej iść w swojski ogród to jasne - jednak wybierz wiśnie umbraculifera, bo robinia za duża mi się wydaje i zasłoni Ci widok..
Jedno co mi się też spodobało to nawierzchnia - super według mnie
Jeśli byś szła w takie coś to jedźcie nad rzekę i nazbierajcie takich płaskich kamieni - widuję takie nawierzchnie i pasują do wiejskich ogrodów. Będzie Was kosztować wysiłek, a koszty na pewno zmniejszą się, bo potrzeba będzie tylko materiał na wypełnienie - pomyśl nad tym
Aha - tojeść zimozielona nie jest. Najwyżej daj trzmielinę...