Tym razem w A...n coś interesującego dla ogrodników:
Hortensje Little Lime, Polar Bear, Magical Candle i jeszcze jakieś mniej znane odmiany po 14,99 zł. Naprawdę dorodne sadzonki - zrobiłam fotkę telefonem
Są też duże sadzonki miskantów Morning Light po 14 zł i Evergoldy (ceny nie sprawdziłam)
Może to dlatego, że Sandringham jest spory kawałek na północ od Londynu, my się tam wybraliśmy bo ta miejscowość jest blisko miejsca zamieszkania naszych przyjaciół.
Haddon Hall to z kolei ogród na południe od Londynu - niestety mam mało zdjęć bo bateria w aparacie padła jak tam byliśmy.
Jeszcze trochę tulipanów w pąkach, ale dziś tak zaczęło przygrzewać, że pewnie szybko nadgonią.
Szklarnię pokażę jak już będzie poskładana, niestety mamy opóźnienia w tym temacie.
ciekawa jestem czy choc jedna osoba poczuje to co ja a tulipany cciesza i tak długo. Jakby w nagrodę tych meczarni
Cieszę sie ze zawilcow sie przyjely bardzo szybko sie rozrosną
No właśnie Olu, dużych drzew nie sposób okryć.
U mnie też Rohan oberwał i glediczja, bo akurat były w takim stadium, że dopiero co młode listki wypuściły.
Grujecznika mam małego to okrywam, ale mimo to czubki gałązek czarne.
Ogólnie jednak chyba ten mróz aż tak bardzo u mnie nie narozrabiał, bo większych strat nie widzę.
Przy wnikliwym obchodzie dziś odnotowałam, że róże Heidi Klum i Old Port mam już zapączkowane
Z chęcią poznam tą Twoją listę niezawodnych tulipanów i wymienię się moimi obserwacjami
Kasiu, ja jeszcze nigdy nawet pól cebulki tulipana nie wyrwałam latem żeby suszyć i znowu posadzić jesienią
Ale teraz tak zrobię bo rabaty poszerzyłam i trzeba będzie tulipany poprzesadzać bo w ścisku rosną, a placu jest więcej więc nie muszą.
Wszystkim się nie przyjrzałam , bo po pracy do syna do szpitala.Wczoraj tą operację miał.Kości nawiercali, staw zespalali.Gips założony.jutro przychodzi do domu.
Trochę przymrozku było.
ale tulipany żyją
Princess Irene mam już 2 rok.I jeszcze ją na jesie dokupię.jest cudna.
I białych jeszcze i się chce tulipanków.
Żyją i jeszcze kwitną
Ten sam co rano w ubraniu sniegowym był
Niektórym oslonki pomogły, niektórym niestety nie Za chwile pokażę.
Nawet najsilniejsze rośliny po takich atrakcjach i to po raz drugi nie przetrwają Takiej wiosny to naprawde nie pamiętam Rozumiem, że może zdarzyć się jakiś przymrozek ale tyle
Trochę zrobiłam Smutny widok. eM chciał mi wyrzucać doniczki, wiecznie byly kłótnie. teraz sie przydały. na pewno więcej mi nie będzie marudzil, przynajmniej taki z tego pożytek
Przynajmniej nie stresowalaś się. Troche sie popodnosilo
No nie? Trochę za bardzo się eMuś przyłożył, szczególnie w szczelinach...ale nie jestem drobiazgowa Cieszy mnie, że zrobione, od zeszłej wiosny mnie męczyło, a ja eMusia