Olu
U mnie jeszcze więcej śniegu
Trawy przywalone, byliny też, róże jakieś na pół zdechłe ...
Szkoda ...
U Ciebie to taka delikatna kołderka Nawet do twarzy Twojemu ogrodowi w niej A czy ucierpiały jakieś rośliny?
O mamuśku! Oby szybko się roztopił! U nas tylko się zachmurzyło, wczoraj spadła mżawka... nie będę więcej narzekać. Trzymam kciuki oby strat nie było poważniejszych.
Dziękuję za pomysł. Wąska rabata wynikała z wcięcia, przy domu - jest ścieżka z kostki - schody, która obniża się w lewą stronę patrząc na zdjęciu. Może lepiej widać to na grafice. Nie myślałem tym by poszerzać rabatę, ale może to dobry pomysł.
Zastanawiam się tylko nad tymi liściastymi w jakiej odległości powinny być posadzone od domu? Czy nie można w to wkomponować form kulistych? Bardzo podobają mi się kule bukszpanowe i formy geometryczne czy zamiast zawijasa mogłaby to być bardziej prosta forma rabaty?
Żółte to smagliczki skalne, a niebieskie to kostrzewa popielata.
Kulka mniejsza to cyprysik tępołuskowy, a obok surmia bigoniowa.
Ewa, śnieg narobił kłopotu w ogrodach, u mnie tylko miskant pokłonił się nisko , róże kwitną.
Z cebulkami jeszcze dasz radę ma się ocieplić.
Cyklamen .
Śnieg topnieje i dobrze
Tam gdzie mogłam wczoraj zadziałać to zrobiłam ... Traw nie udało mi się podnieść ... zmarznięte i przygniecione ciężkim śniegiem ...
Pościągałam śnieg z kulek cisowych ... bukszpany bardziej zwarte więc nie obawiam się o nie ale i tak pozbyłam się z nich nadmiaru obciążenia .... Tuje ratowałam namiętnie wszystkie
Przygniecione miskanty malepartus ... Nie będą już cieszyć pięknym kwiatostanem w tym sezonie ...
Wiśnie umbraculifera przy których strącałam co się dało ... Nadal bez formy ...
Balerina tańczy z migoczącymi iskierkami, podobnie jak pozostałe kwiaty, niestety za chwilkę czar prysnął ...wszystkie jednoroczne i wiele innych poszło zciętych mrozem na kompost
Hej , hej Jestem z obiecanymi zdjęciami pt. jak ogród nie powinien wyglądać aby nie smucić ogrodnika .... Smucił mnie wczoraj a dzisiaj z nowymi siłami i słowem , że nie można martwić się tym na co się wpływu nie ma ... Jeszcze nie zdecydowałam co zrobię z tym co obecnie się dzieje w ogrodzie . Czekam aż śnieg się roztopi i wówczas pomyślę i zadziałam