Nie wiedziałam że masz rów na działce. Fajnie jak jest woda ale i problemy z tym są . Ciekawe co za niespodzianke macie zamiar zrobic? Pozdrówka.
Sylwio, jeżeli chodzi o niebezpieczeństwo związane z rowem, to wiem co woda potrafi. Będąc przed laty na wczasach w Kamienicy koło Limanowej mieszkaliśmy w pensjonacie nad płyciutkim strumyczkiem. W czasie upału wstawialiśmy do wody krzesła (wody było do kostek), mocząc nogi dla ochłody i graliśmy w karty. Rano piękna pogoda, a ze strumyczka nie było śladu, ponieważ zrobiła się z niego olbrzymia rwąca rzeka, która porwała gdzieś wczesniej 2 przyczepy kampingowe. Trawło to też nie za długo i znów zrobił się strumyczek. Ale strachu mieliśmy pełne gacie.
Trzymam kciuki, niech wszystko rośnie i wiosną się odwdzięczy a plany ambitne niech się realizująCel w życiu zawsze dodaje energii.
na te czekam i na te też
To złocienie? Muszę sobie takie sprawic