Iwonko ja też jeszcze nie dokarmiam, zaczynam dopiero przy silniejszych mrozkach. U mnie wszelkie beee robaczki idą w dzioby drobiu użytkowego.
Ja mam "swojego" pana na targu u którego można kupić różne ziarenka. Jeżdżę raz na jakiś czas i biorę woreczek mieszanki- słonecznik, kukurydzę, proso. Plus już w domu dodaję trochę pszenicy. Kulę też kupuję gotowe, bo słoninka dziwnie znika.
Witam. Chciałabym z tyłu domu zrobic rabatę. Mam jakiś pomysł ale nie jestem pewna czy jest dobry.
Wersja 1 to rząd średniowysokich do 1m traw, wersja druga to żywopłot z pęcherznicy little devil a w ich nogach jasne żurawki.
Dłogość rabaty to 10m, max szer. 1m., max wysokośc 1,1 m, strona wschodnia.
Może ktoś mi coś podpowie??
kosolka...zachwycać się krytyka nie umiem, ale ma działacv budująco..i tak też sobie tłumacze...zapisałam nowe ogrody wiec teraz studiuje a tym czasem...
upatrzyłam w CO sobie dwa drzewka
Miedzy ścieżką a posesją zaplanowałam drzewko chciałam zimozielone ,więc liściaste nie wchodzą w grę...otoczone bukszpanami i Żurawkami....
Doradzicie proszę co moim cienistym miejscu i ziemi raczej gliniastej da rade rosnąć...i co pasuje..
nie mam zdjęcia po posadzeniu części tuji, ale dla zobrazowania zaraz wstawię jakieś poglądowe.
I tak od lewej tuje posadziłam już, miejsce zostawione na panel, cis, panel( tu gdzie hakuro), tej ostatniej już nie ma bo właśnie od tego miejsca dalej będą tuje. Problem polega na tym, że boję się przesadzić Nigrę, rośnie centralnie w lini szmaragdów. Miałam ją przenieść kilka metrów dalej, przy domku córki. Teraz nie wiem jak zrobić, można ją zostawić w tej lini tylko koronę trochę wyżej wyprowadzić, czy to będzie do bani wyglądało?
Aga chciałabym żeby kulki były porozrzucane i różnej wielkości.
Mam pomysł jeszcze na klon pal owy tutaj. Po drugiej stronie kostki jest klon japoński. Chciałabym rozjaśnić to miejsce.
Witam! Nie będę oryginalna jak powiem, że przepięknie u Ciebie! A co to za odmiana brzozy? Bardzo ciekawa Lubię takie "inne" odmiany A Twój ogród jak z bajki!
Zdjęcia z nasadzeń na nowej rabacie zrobiłam szybciutko bo jeszcze cień na niej jest. Nie zwracajcie uwagi na tą rynnę narazie tak musi być ręce mi zmarzły
Ilonko podczytuje na bieżąco. Tak się zastanawiam nad podsadzeniem na nowej rabacie, która miała by byś z jakimiś kwitnacymi roślinami jakiegoś drzewa, w drugim końcu tej rabaty. Ale gdzie nie poczytam to raczej róże bez drzew.
Bardzo podoba mi się takie nasadzenie, na tle przesłony, które kiedyś Tess wrzuciła u mnie, to z ogrodu (Moje Takie Tam w Ogródku)
Czasami takie spojrzenie na życie się włącza.
A czasami się człowiek zastanawia, po co to zabieganie, i ciągła harówka ???
ale jak nie to, to co??
Leniuchowanie, jeszcze grosze,zarz człowiekowi się przewraca w głowie od nic nie robienia.
Tak nie umiem.
To już wolę ten swój wir,życiowy, prace ogrodowe i tą fajną satysfakcję z tego co człowiekowi się udaje, co zrobił, prawda??
A czasem są takie niespodzianki, jak choroby,(mój wypadek) i inne rodzinne sprawy, lub w pracy,,Ot życie nigdy monotonne nie jest.
Mam nadzieję, ze zima nie będzie długa i dokuczliwa, I ten czas nie-ogrodowy fajnie nam też zleci.
Nawet na pogaduszki zielone będzie więcej czasu.
Labuś kochany i wierny towarzysz i jak na niego wołasz...rabata bylinowa przy murku też prezentuje się okazale i kolorowo...metasekwoja Goldrush piękna, też ją mam, ale u mnie to już większe drzewko
Pozdrawiam Marzenko