Dominika, niektórym zostaje do końca życia Agatko, ja też się uśmiałam Jolu, dziękuję bardzo Michał Ania, tatuś się popisał Iwonka, macham Kasia, chyba nie Olga, odmachuję
Kochani, cisy w przedogródku wsadzone Tylko tyle udało nam się zrobić z M, bo ja dziś cały dzień siedzę w kuchni, bo jutro mam obiad, pewnie połączony z kolacją z okazji niedługo przypadających imienin mojej drugiej połówki
Zdjęcia kiepskie i brakuje jeszcze ziemi, później M przywiózł i dosypał, ale było już ciemno. Tata zaczął też mi robić ten półokrągły chodnik, niestety musiał nagle nas opuścić, bo mój brat miał wypadek w Łodzi i musiał po niego jechać. Na szczęście nic poważnego się nie stało, tylko samochód rozbity.