Bogdziu oj nie zawsze

Ilonko tak to ja też zawsze robię, chodziło mi o ścięcie czubków i zostawienie przyciętej żurawki w ziemi, kwestia czy na pewno wypuści boczne krótko pędy. Nie mam miejsca na takie testy

Wojtku ja ograniczam, rezygnować nie planuję

Gosiu wypiętrzanie jak najbardziej jest zależne od odmiany, ale jeszcze bardziej wzmożone jeżeli żurawka latam ma za sucho. Część żuraweczek w ogóle nie idzie w 'pień' a rośnie gęsto przy ziemi, dzielenie też tylko w razie potrzeby co kilka lat, lub w celu pozyskania sadzonek

Marzenko ja na głos nic nie piszę by nie wywoływać wilka z lasu, odpukam w niemalowane, pobiegnę do łazienki napluć przez ramie i nie wiem co jeszcze można zrobić u mnie nadal spokój w tej sprawie.

Ciekaw jestem grabowej akcji a co stanie się z grabami już rosnącymi, pójdą na miejsce grabowych stożków?

O i chyba przyjechały już zadołowane jesienią tulipany, ciekaw jestem tegorocznej kolorystyki

U mnie to werbena jak zaklęta powtarza zeszłoroczny scenariusz po tygodniu wzeszło kilka nasionek i do teraz nic, to wszystko na co ją zapewne stać

Luki napisał(a)

Kamilo

Kasiu tylko podzielić wiem, że ktoś próbował przycinać wypiętrzone pędy, ale nie wiem jak to się skończyło.

Ja miałam taką odmianę która potrafiła nawet na ponad 20cm się wypiętrzyć! Zawsze wtedy brałam ostry nóż i po prostu ścinałam samą tę górę. Resztę wyrywałam a na jej miejsce wsadzałam po prostu ten "czubek". Nigdy nie zdarzyło mi się żeby sadzonka się nie przyjęła. 100% skuteczności

Luki napisał(a)

[b]Bogdziu ta data na czerwono zaznaczona od kiedy tylko ją wyczytałem

Porządna z Ciebie firma

Donia

Bogdziu ta data na czerwono zaznaczona od kiedy tylko ją wyczytałem

Patrycja o dziwo było dość śmiesznie, ale i boleśnie

Luki napisał(a)

Ile samochód zmieści tyle zabiorę a zmieści dużo bo nie raz próbowałem

Aż tyle nie bedziemy chciały ale o trochę poprosimy

Ile samochód zmieści tyle zabiorę a zmieści dużo bo nie raz próbowałem

Luki napisał(a)

Po zeszłorocznych upałach byłem przekonany, że 3 różaneczniki w ogóle nie zawiązały pąków kwiatowych, ale miło się dzisiaj zaskoczyłem, ale odkryłem też połamane gałęzie na jednym, w sumie dobrze, po kwitnieniu obetnę jeszcze dwie i będzie mniejszy, a zgrabniejszy
Za to najciemniejsze liście i wiecznie wzniesione w góre ma Jan III Sobieski tak samo jak królowa Bona, w sumie Łokietek też dobrze wygląda. Bardzo jestem z nich zadowolony, a gdyby nie Ty na pewno dużo później bym się o nich dowiedział

To dobrze ze jestes zadowolony bo w przeciwnym wypadku pewnie na mnie by wina spadłaJak bedziesz przyjeżdżał w maju to zanosi się ze Cie poprosimy o roślinki z BR, my czyli łódzkie dziewczyny.

Luki napisał(a)

[b]Bogdziu bardzo dziękuję za całą fatygę, ja muszę mu znaleźć godne miejsce

Musisz też po niego przyjechac28 maja.

Po zeszłorocznych upałach byłem przekonany, że 3 różaneczniki w ogóle nie zawiązały pąków kwiatowych, ale miło się dzisiaj zaskoczyłem, ale odkryłem też połamane gałęzie na jednym, w sumie dobrze, po kwitnieniu obetnę jeszcze dwie i będzie mniejszy, a zgrabniejszy
Za to najciemniejsze liście i wiecznie wzniesione w góre ma Jan III Sobieski tak samo jak królowa Bona, w sumie Łokietek też dobrze wygląda. Bardzo jestem z nich zadowolony, a gdyby nie Ty na pewno dużo później bym się o nich dowiedział

Reniu, Edyto, Gosiu proszę bardzo

Kasiu mnie też czeka podział kilku żurawek, do przesadzenia jeszcze więcej

Bogdziu bardzo dziękuję za całą fatygę, ja muszę mu znaleźć godne miejsce

Ewo proszę bardzo

Iwonko jak najbardziej po podziale można wsadzić prosto na rabatę, ewentualnie jak zostaną jakieś malutki odnogi bez korzeni można dać do doniczek.
Marcowy ogród? u mnie wygląda strasznie, a na trawnik nawet nie patrzę

Magdo jak dla mnie nie warty uwagi krzew, często trzeba przycinać po czym nieciekawie z bliska wygląda, u mnie miała ciągle mszyce, jakieś gałązki zamierały, aż w końcu sama uschła z przyczyn niewyjaśnionych, ale w ogóle za nią nie tęsknie

dzięli Luki. Na szczęscie inne żurawki czekaja na podział, więc jak z palmy nic nie będzie to trudno.

Luki u mnie pisałeś, że masz nie miłe wspomnienia z wierzbą... Co ci zrobiła.... może muszę jeszcze się zastanowić czy posadzić ją u syna ???
Moja bezproblemowo rośnie od 8 lat.

Bogdzia –

AnnaCh – Aniu, energia i siły kumulowane od grudnia, więc jak już się wzięłam to szarpnęłam prawie wszystko w jeden dzień…ha, ha.

Luki – a co ci ta biedna wierzba złego zrobiła? U mnie rośnie od 8 lat i nigdy z nią nie było żadnych problemów…oprócz tego, że rośnie jak szalona i nie nadążam ją ciachać.

rozark – Reniu, 9 godzin szybciutko zleciało…jakby było dłużej widno to pewnie bym jeszcze poogródkowała z godzinkę lub dwie….

Margarete – nie Małgoś, kurier tylko śmiał się, że paczka ooooogromna, ciężka niesamowicie a i tak wierzba się w niej nie zmieściła i wystaje na pół metra w górę.
A rośliny wysłałam, bo o tej porze to nie wiem co ja zastanę w tamtejszych centrach ogrodniczych (jakby nie było to bardzo wczesny początek sezonu). Po za tym w Holandii bukszpanów po 50 eurocentów to bym nie dostała. A tu, zamówiłam sobie co chciałam i ilości takiej jaką potrzebowałam + ceny z rabatami dla stałego klienta. Kurier też wziął nie drogo, bo miał pełną obsadę busa, więc się opłacało. Dzięki temu nie będę traciła czasu na szukanie po centrach ogrodniczych, szkółkach lub plantacjach roślin tylko od razu wezmę się ogródkowanie !!!

Luteczka – mnie już od dwóch tygodni nosiło i nie mogłam sobie znaleźć miejsca…tylko ogród i ogród mi chodził po głowie… A że przez kolejne tygodnie nie będę miała czasu, to w weekend ubrałam ciepłe ubranko, 2 pary rękawiczek na łapki i heja …sezon rozpoczęty!!!!

Ewik – buksiki nie daleko mnie facet sprzedaje w bardzo dobrej cenie (nie wielkie sadzonki, ale nie drogo i wszystkie dobrze ukorzenione)…zawsze od niego biorę i nigdy nie było problemów.

Luki napisał(a)

Wszytkim Paniom życzę wszystkiego najlepszego w ich dniu

Moc koloru...pięknie dziękuję za liliami się obejrzę..

Joasiu przybiegnę wieczorem

Jolu lilia to Fujian lub Carbonero, są bardzo do siebie podobne, a posadziłem obok siebie

Magdo cieszę się, że miło powitałem

Ewo kwiatuchów u mnie nie braknie

Kasiu z takiej palmy nic szczególnego już nie będzie, w takim razie trzeba czekać na małe krótkopędy, które powinny wyrosnąć na brzegach pędu i wtedy oberwać do ukorzenienia. Niestety taki pojedynczy wyrośnięty pęd jest na pozycji straconej.
Róża to Munstead Wood

Kamilo tak jak napisałem powyżej będzie to Fujian lub Carbonero

Agato odpisałem

Luki napisał(a)

Kamilo

Kasiu tylko podzielić wiem, że ktoś próbował przycinać wypiętrzone pędy, ale nie wiem jak to się skończyło.

Ale co tu dzielić skorobto taka palma paskudna? za życzenia dziekuje. a ta róża na zdjęciu to William, czy Ascot?