A mnie przy tym nie będzie i straciłam okazję aby podziwiać na żywo twój ogród i dekoracje i kącik wypoczynkowy!

Właściciele tej szkółki z Radkowa, to nasi forumowi Kasia i Tomek 100km nie tak bardzo dużo, ale koszt paliwa raczej przewyższy koszt wysyłki przy zamówieniu w jakimś sklepie internetowym Jednak lepiej zobaczyć na żywo co się kupuje, dlatego sprawdzę, czy Radków jest gdzieś po drodze do Pszczelarni
edit: juz sprawdziłam, musiałabym kawałek zboczyć z trasy..... hmmmm..... przemyślę, może dla traw warto.....

Ewa, Lena - pozdrawiam

Pochwalę się, co udało sie nam dziś zrobić, a udało się duuużo
Posadziliśmy rośliny w kole żwirowym - marna kopia Danusiowej rabatki z "Ogrodu przy rezydencji" (moja miłość od pierwszego wejrzenia ) Jeszcze kancik do poprawki, kulki do ponownego wykulkowania i mnóstwo roślin do dosadzenia za kołem, ale początek już jest

Kulki bukszpanowe posadzone na rabacie z wiśniami umbraculifera:

Lawendy jeszcze nie rozstawione, no i trawek niet



no, może.... Ale pod warunkiem że nie wychowasz swojej na księżniczkę.
Ja swojego obiecuje wytrenować w słaniu łózka, siusianiu bez zalewania deski i wrzucaniu skarpetek do pralki. Może dam radę jeszcze nauczyć go pakować zmywarkę, ale to większy wysiłek, potrwa.

Eeeee, no to moi chłopcy nieźli są - teraz mają ostatni etap szkolenia- pakowanie zmywarki Dobrze, że nie chcą się jeszcze żenić



Ewa, Lena - pozdrawiam

Pochwalę się, co udało sie nam dziś zrobić, a udało się duuużo
Posadziliśmy rośliny w kole żwirowym - marna kopia Danusiowej rabatki z "Ogrodu przy rezydencji" (moja miłość od pierwszego wejrzenia ) Jeszcze kancik do poprawki, kulki do ponownego wykulkowania i mnóstwo roślin do dosadzenia za kołem, ale początek już jest

Świetnie Ci to wyszło! Też jestem zakochana w tej kompozycji Pozdrawiam

no, może.... Ale pod warunkiem że nie wychowasz swojej na księżniczkę.
Ja swojego obiecuje wytrenować w słaniu łózka, siusianiu bez zalewania deski i wrzucaniu skarpetek do pralki. Może dam radę jeszcze nauczyć go pakować zmywarkę, ale to większy wysiłek, potrwa.

Bogdziu, przyłączam się do gratulacji!!!! Wspaniały wynik, ale ogród jeszcze WSPANIALSZY!!!
Jak patrzę na duże przestrzenie do zagospodarowania u siebie to nachodzi mnie zawsze taka myśl: "A Bogdzia ma to wszystko obsadzone, i to JAK obsadzone!!! " Nie wiem, jak Ty dajesz radę "obrobić" to wszystko... Podziwiam



Irenko, fajnie że już jesteś Pozdrawiam

Ja też Agnieszko zaraz będę biegać w gości po waszych ogrodach, ale i tak nie drobię wszystkich zaległości; mnie dziś nie będzie, trochę się u mnie pokićkało

i doczekałam się kwiatów róży o nazwie ,,Irena", jest piękna, taka welwetowa i mocno pachnąca

Irenko, zdróóóóóóóówka Wam obojgu!!!!!!!!!!!!!





Irenko, fajnie że już jesteś Pozdrawiam

Ja też Agnieszko zaraz będę biegać w gości po waszych ogrodach, ale i tak nie drobię wszystkich zaległości; mnie dziś nie będzie, trochę się u mnie pokićkało

i doczekałam się kwiatów róży o nazwie ,,Irena", jest piękna, taka welwetowa i mocno pachnąca

No właśnie słyszałam
A róża piękna, no ale imię do czegoś zobowiązuje



Irenko, fajnie że już jesteś Pozdrawiam

Ja też Agnieszko zaraz będę biegać w gości po waszych ogrodach, ale i tak nie drobię wszystkich zaległości; mnie dziś nie będzie, trochę się u mnie pokićkało

i doczekałam się kwiatów róży o nazwie ,,Irena", jest piękna, taka welwetowa i mocno pachnąca

Irenko, fajnie że już jesteś Pozdrawiam

anna_studio napisał(a)

A oto warzywnik...nie dopracowany jeszcze...to faza tworzenia...i tak mu zostało.., dlatego się nim nie chwalę...