Też ja mam tylko w tym roku trochę kaprysi. Według mnie wymagajaca piękność. Na ostatnim zdjęciu wygląda na lekko podsuszoną, albo zmordowana upałam. Masz ją pierwszy rok, czy dłużej ?
Kolejny przystanek w podróży to ogród Kasi (Mój ukochany ogródeczek). To magiczny ogród, gdzie oprócz roślin znajduje się mnówstwo elementów dekoracyjnych, ktore dodają uroku i powodują, że ogród jest pełen niespodzianek. Kasia jest niesamowicie ciepłą i otwarta osobą z cudowną rodziną. Przesyłamy buziaki dla wszystkich
Udało mi się odwiedzić Anię - powzdychać w jej ogrodzie i poznać przesympatyczną właścicielkę, której gościnność nie zna granic Aniu bardzo Ci dziekuję za czas, który mogłam spędzić z Tobą w Twoim ogrodzie Było mi niezmiernie miło poznać Cię osobiście