Wichrowe wzgórze
11:40, 15 lip 2014
U mnie trzymam się żelaznej zasady, o której napisałam u Ciebie i staram się być konsekwentna. Podoba mi się wiele roślin i często w centrach ogrodniczych chciałoby się włożyć do koszyka jakieś inne kolorki, ale ... trzymam się dzielnie
Moje kolory w ogrodzie są mocno ograniczone, podobnie z gatunkami bylin, drzew i krzewów.
Z bylin sadzę następujące:
niskie:
szałwia, lawenda, kocimiętka - wszystkie trzy w wielkich ilościach,
przywrotnik ostroklapowany, niektóre przetaczniki osiągające niedużą wysokość, niektóre dzwonki,
średnie:
bodziszek wspaniały (mój ulubiony), inne odmiany bodziszków, liliowce, niektóre przetaczniki, niektóre białe i kremowe złocienie (są najczęściej wyższe niż bodziszki, więc mogą być za nimi), perovskie, dzwonki,
wysokie:
floksy - uwielbiam je, niebieskie wysokie przetaczniki, ostróżki, naparstnice, niektóre odmiany liliowców.
Poza tym rosną też, jak zapewne zauważyłaś, piwonie, hortensje i róże w ogromnej ilości
Z najwyższych traw jakie mam to miskanty Gracillimus (mój ulubiony), Variegatus, Zebrinus, niższe -rozplenice (tworzą piękne kępy)
wysokie:
