no a my nie nałapalismy zdziwiło nas, że wody niet dobrze, że wieczorem włączyli !
koło Danusi jak na budowie.... szok z tą wodą, ciągle im te rury pękają....ehh
Cieszę się jak głupia, bo pojechałam do marketu po banany a wróciłam z narcyzami w doniczce. Jutro Wam pokażę jaka odmiana, Za 7 złotych tyle radochy. Namawiam Was też do cebulkowania parapetowego
Właśnie czekałam na trąbienie kiedy cebulowymi zaczynamy zdobić domy
Ah a już niedługo będziemy ukwiecone koszyczki na tarasie oglądać, huuuuura!!!
Cieszę się jak głupia, bo pojechałam do marketu po banany a wróciłam z narcyzami w doniczce. Jutro Wam pokażę jaka odmiana, Za 7 złotych tyle radochy. Namawiam Was też do cebulkowania parapetowego
Jutro trzeba będzie udekorować w takim razie niech przywołują wiosnę
Podglądam zmiany, fajnie wychodzi, czy już zdecydowałaś z żurawkami, zależy jaki efekty chcesz mieć, z tym co wymieniłaś to dałabym Electre i Georgie Peach. Ale widzę że Danusia ci w dwóch podobnych kolorach radzi, to też na pewno będzie wyglądać atrakcyjnie, bardziej subtelnie, zależy co lubisz.
To nie jest w dwóch podobnych kolorach, moja drukarka nie pobiera czerwonego koloru
Ja tylko linię narysowałam przerywaną.
Ja zawsze daję kontrastowe kolory, a nawet zamiast jednej zurawki możesz dać trawki niskie - turzyce (Carex)
Cieszę się jak głupia, bo pojechałam do marketu po banany a wróciłam z narcyzami w doniczce. Jutro Wam pokażę jaka odmiana, Za 7 złotych tyle radochy. Namawiam Was też do cebulkowania parapetowego
Irenko, moja kostka jeśli będzie, to raczej bez huku, mały ruch, a każda awaria da się naprawić bez łat w asfalcie (zgroza). Dziś wróćiło do normy poza ogrodzeniem ostrzegawczym i zapadniętym asfaltem przy naszym podjeździe w bramę.
Joanka - komórkę mam
Kindzia, mycia w misce nie było w nocy uruchomili krany
Filipie, jak wyszłam wieczorkiem to panu zwróciłam uwagę bo opartł wielką rurę (wielkąąąąąą) o moje kostki bukszpanowe jakby one z betonu były
Zbigniewie, wiem żeś duży chłopczyk i rada bym Cię widzieć na jakimś zlocie
Majorkaa - dziękuję i odpozdrawiam
Kaisog dobrze będzie, można tak zrobić
Marzenka, na razie mamy płot w paski czerwono-białe i jazda drugą stroną ulicy
monteverde - może nie stare, ale w tym misjcu pechowe jakoś, ale Witek wie dlaczego tak się dzieje, niedoróbka
Waligóra, nie rób tego Irence...co prawda moja niespodziewajka też stoi za domem i czeka na powieszenie (ha, zapomniał ani chybi ), wybiórcza pamięć jednak.
Bądż lepszy od Wicia