Choć to nie bylina, to również ją opiszę. Hortensja ogrodowa od mojej mamy, ma około 10 lat. Na + duża żywotność krzewu, wytrzymała mnóstwo przeprowadzek, na minus bardzo źle co wiadomo znosi nadmiar słońca pomimo podlewania nie wygląda dobrze, liście spalone, miała aż 1 kwiat w tym sezonie. Musze ją znowu wysadzić bo stanowisko jej nie służy. Gdyby nie była taka "stara" i nie otrzymałabym jej od mamy to przesadziłabym ją na śmietnik.
Kocimiętka, trafiłam chyba na najbrzydszą odmianę, gdzie ta burza lawendowych kwiatów? Gdzie szybki rozrost godny sałaty? Oczywiście jak się można domyśleć, rośnie juz przed płotem.
Przetacznik. Co by o nim miłego napisać...rozrasta się szybko, dla ludzi z większymi ogrodami to + dla mnie to - Cały czas kwitnie -to + ale brzydko to - Podobają mi się inne odmiany przetaczników takie, którym kwiatostany lekko opadają, ten tak nie ma. Wylądował przed płotem.
Mam i ja Pojechałam wczoraj po pracy, musiałam trochę nadłożyć drogi, bo mi moją biedrę remontują i musiałam do innej. Kupiłam tylko 4 sztuki "Queen of night"
Zawsze to coś.
Bardzo wkurzająca roślina. Niby trzeba ją w słońcu sadzić ale gdy rośnie na tym stanowisku patrzy się cały dzień na zamknięte pąki. Dopiero wieczorem jest na czym oko zawiesić, bo się łaskawie otwierają. Kolor za to mają bardzo ładny połączenie fioletu i błękitu.
Zainspirowałaś mnie Asiu do większej aktywności i postanowiłam zrobić moje pierwsze totalnie stronnicze i subiektywne podsumowanie kwitnięcia i wyglądu bylin, które zakupiłam w tym sezonie podczas szału zakupów jaki miałam będący skutkiem przejściowej choroby psychicznej
Na pierwszy ogień idą lobelie. Brzydkie jak noc gdy przekwitną, a roślina z obciętymi kwiatostanami wygląda jeszcze gorzej. Oprócz koloru nic ładnego w niej nie widzę.
Tak na szybko, bo mam chwilę przerwy,żeby nie było,że jest weekend,a ja dziaduje, od samego rana doprowadzam tuje do porządku i póki co udało mi się tyle zrobić
Mam jeszcze pytanie nawozic je teraz? Dać im jakieś odżywki,czy zaczekać z tym na jesień?