Irenko nie są tak idealne jak Sylwi i Poli ale są jak to napisała Ania hand made przeze mnie całkiem fajnie wyglądają. Jutro zrobię fotki, tylko chciałabym jutro je korą podsypać, ale to niedziela ?????
Gdybym miała 1000 m2 trawnika to bym się chyba pocięla i las bym sobie posadziła...Kiedyś chciałam mieć dużą działkę, ale ani finanse na to nie pozowoliły ani nie dałabym rady nad nim zapanować
Ania u nas prawdziwa wiosna dzisiaj była. 23 stopnie, do 19 w krótkim rękawie po ogrodzie biegałam.
Ja kupiłam dzisiaj wertykulator, bo nie byłam w stanie wygrabić 100 m2 trawnika. M się spisał i dzisiaj cały zwertykulowal. Strasznie wymarzł trawnik w tym roku.
O w mordę....aż 100m2 ???????????? Ja by go widelcem zwertykulowała.....
Koszenie mojego zajmuje mi bez przerw ponad 5 godzin Nie mówię o podkaszaniu bo to kolejne kilka godzin.
Myslę, ze mojego trawnika jest co najmniej o jedno zero więcej
Ale i tak narzekam, że mam za mała działke
Ania ponieważ wg mnie trawnik jest najbardziej wymagający dlatego zdecydowałam, że będzie go tak malutko. Ale za to ma być reprezentacyjny
Taki wertykulator to jednak dobra rzecz, w 30 min wysuszona trawka została zebrana, jeszcze powtórzymy. Ale została nam jeszcze areacja...
Pola będzie pięknie jak patrzę na nasze ogrody i porównuję z otaczającymi innymi to się niesamowicie wyróżniają. Zresztą na Twoim zdjęciu widać sąsiedni ogród patrzą się chyba na nas jak na wariatki ? U większości sąsiadów trawnik i tuje.
Bardzo pracowity dzień miałam bo najpierw znów na plantację bukszpanową po kolejne 30 szt pojechałam. Potem zakupy w Casoramie (wertykulator/areaor, piła spalinową, kolejne bratki i stokrotki, zimie ogrodowe, torf, opryskiwacz, nawozy, środki ochrony roślin). Ledwo się do dwóch samochodów zapakowalośmy.....
Potem posadziłam 17 KUL bukszpanów, z czego połowę znów musiałam przyciąć w kulę.
Wystawiłam bambusy do ogrodu, posadziłam trzy kolejna kule bukszpanowe do donic, wykopłam 4 kosodrzewiny. M zwertykulował trawnik, wykopał 4 ciszy aby zrobić miejsce pod ścianę wodną.
Skończyłam o 19.30 w świetle lampy garażowej. Zdjęć nie zrobiłam. Cały podjazd uwalany ziemia. Jak ja to wszystko posprzątam, jutro niedziela ....
U nas ziemia całkowicie rozmarźnięta, kopałam na 50 cm i głębiej chyba też było ok.
Marzenko pracując w takim tempie pewnie bys była najlepszym pracownikiem u Danusi. Jak tak dalej pójdzie to w dwa tygodnie wszystko zrobisz i nie zapędź się do ogrodu sąsiada. Podziwiam szczerze Twoje tempo pracy.
Bogdziu ale ja już też 18 lat nie mam i przyznaję się że mam kryzys fizyczny ;( chciałabym wszystko w jeden dzień zrobić a tak się nie da ..... Dopiero w przyszłym roku praca na ogrodzie to będzie sprzątanie, pryskanie. Etc. A teraz to za ciężka praca fizyczna. Za dużo zaplanowałem na jeden dzień. Jutro mimo świętego dnia chyba chociaż opryski zrobię ...
Irenko napisałam ci jak dojechać do Krakowian. Pozdrawiam i mam nadzieję, że bukszpany będą ok. Ja swoich nie byłam w stanie wszystkich posadzić a ty zamówiłaś 2x więcej ....
Ania u nas prawdziwa wiosna dzisiaj była. 23 stopnie, do 19 w krótkim rękawie po ogrodzie biegałam.
Ja kupiłam dzisiaj wertykulator, bo nie byłam w stanie wygrabić 100 m2 trawnika. M się spisał i dzisiaj cały zwertykulowal. Strasznie wymarzł trawnik w tym roku.
Marzenko byś ty widziała co ja zrobiłam z tyłu ogrodu, istny sajgon i wygląda na to że będzie tak dłużej bo jeszcze wodę do tyłu ogródka będzie M kopać, zachciało mi się warzywnika to muszę cierpieć
Pola ja mam to samo i kryzys emocjonalny. Normalnie sajgon jakiś wszędzie i noc mi przerwała a kręgosłup mówi dość!!!!!
Bardzo pracowity dzień miałam bo najpierw znów na plantację bukszpanową po kolejne 30 szt pojechałam. Potem zakupy w Casoramie (wertykulator/areaor, piła spalinową, kolejne bratki i stokrotki, zimie ogrodowe, torf, opryskiwacz, nawozy, środki ochrony roślin). Ledwo się do dwóch samochodów zapakowalośmy.....
Potem posadziłam 17 KUL bukszpanów, z czego połowę znów musiałam przyciąć w kulę.
Wystawiłam bambusy do ogrodu, posadziłam trzy kolejna kule bukszpanowe do donic, wykopłam 4 kosodrzewiny. M zwertykulował trawnik, wykopał 4 ciszy aby zrobić miejsce pod ścianę wodną.
Skończyłam o 19.30 w świetle lampy garażowej. Zdjęć nie zrobiłam. Cały podjazd uwalany ziemia. Jak ja to wszystko posprzątam, jutro niedziela .....
U nas ziemia całkowicie rozmarźnięta, kopałam na 50 cm i głębiej chyba też było ok.
Pola ja też bym na okrągło posadziła wkoło studni. Pomyśl, jeszcze bez problemu możesz przesadzić. Pięknie będzie z tymi różami, ciałami i cudami bukszpanami.
Ile pissardi posadziłaś? Jeśli jedną to bym ją bliżej domu dała bo będzie przesłaniać widok od strony ulicy i niepotrzebnie będzie przeslaniać róże.
Ja nawet nie zdążyłam zdjęć zrobić ....
Danusiu, a my Ciebie, bo to Ty nas nauczylas kulkowac
Elfik, ja jak Don Pedro z Krainy Deszczowcow, jestem wszedzie
Szpiegu z krainy deszczewców zakupy (zamiennik ) suuuuuper, będzie naprawdę pięknie w ogrodzie. Jak zrealizujesz to co Danusia radzi to efekt będzie piorunujący.
Świetne słowo kulkować!!!!
Ogłaszamy, że od dzisiaj na ogrodowisku obowiązuje ?????