Podziwiam zapał i odwagę, oczwiście szczerze zazdroszczę....
Po kwiatki do Ciebie przyjadę w sezonie surfowym... popróbować z pomostu. Może się uda. Ja potrafię tylko w wodzie się pomoczyć, niestety nie daje rady wyjść z wody Tyle umiem co na tej fotce, którą jutro usuwam.Pozdrowienia i miłego pracoświętowania
I jeszcze moje ostatnie zakupy.........niestety to nie był najlepszy moment na kupowanie i sadzenie roślin, dzis sadziec i hortka omszała wyglądają tragicznie....pogubiły liscie, cierpią i widać że chorują na upał, pozostałe nabytki sa ok, ale te 2 rosliny męczą sie w upale, mimo podlewania, cieniowania....nie wiem czy dadzą rade....tu fotki "historyczne"
I floksik kupiony dla Bogdzi
Te hortensje- VF- rosną w półcieniu więc dopiero zaczynają......ale na wszystko trzeba popatrzec optymistycznie...... i dzięki temu będą mnie cieszyć dłuzej swoim wyglądem.........
Zdjęcia w trakcie pracy nie zrobiłam, ale uwieczniłam moją pomocnicę. M. nazywa ją specjalistką od jakości bo zawsze pojawia się tam gdzie trwają jakieś roboty