Ja róże kupuję w Anglii, mam od Davida Austina - jadą w walizce..
Czasem dokupuję w Polsce, ale nie wysyłkowo, oglądam wącham i dopiero kupuję. Np. Chopina.
zgadzam się natomiast mnie nie interesują drzewa owocowe dlatego też nie zagłębiam się w tajniki upraw a dziadek myśli, że wystarczy posadzić i bedzie pieknie a tu niestety
- mocne grubsze pędy możemy zostawić na więcej oczek (wyżywią)
- słabe pędy na mniej oczek
- całkiem słabe lub krzyżujące całkowicie wycinamy, żeby nie osłabiały krzewu a kwiatów i tak nie wydadzą
A tee róże są w pierwszym roku po posadzeniu, ładnie się krzewią, a w przyszłym roku różowe okrywowe nie muszą być cięte. Wielkokwiatowe białe po prawej tak, powinny być cięte.