Elu ja lubię sadzić tylko teraz mam taki trudny rodzinnie czas i pogoda nie gra, wolę sadzić niż plewić chwasty
Jutro jeszcze mam syna w domu to będzie koczował na paczki, a ja jade za cebulowymi...taki jest plan o ile życie go nie pozmieniaWiększość tych roślin co zmawiam to w łąkę sadzę
Ładna kompozycja krwawnica i hosta. Zamiast hosty co myślisz o bergenii też ładna i cały rok zielona. Bergenia to wspaniała roślina nie doceniałam jej. Kupiłam kiedyś 3 krzaki kwitła w pewnym czasie przestały i rozsadzilam miałam 30 sadzonek. Od 2 lat zawsze kwitnie.
Funkie zawsze się dziwiłam co ci ludzie widzą w tej funkii. Teraz mam ich dosyć sporo. Gusta się zmieniają.
Co się martwisz odrosną. Może jeszcze w tym sezonie. Przycięte w paczce lepiej się przechowują w podróży.
Gaura urośnie nie wiem jakie sadzonki dostałaś mimo wszystko z tych szkółek nieozna się nastawiać na kwitnienie.
Jak przysła Albamar wszystko kwitnie trawy aninjesfns nie przycięta. Wyobraź sobie że dostałam 1,5 wysokości paczkę a w niej trawy miskanty Rosi.
Czytałam odnośnie tych oczekiwanych paczek kobieto zasadzisz się na całego. Nie będziesz chciała patrzec Na rosliny. Przytaczniki moje już w pęku posadzone w donicy czekam na odetke ale już nie długo też przytnę. Może wyślę trawę Rosi ale trzeba wykopać, ja tez przytne.
Jak się wyrobisz czekam zielone światło.
Fajne są te Golden Arrow, tylko na słońcu je przypala.
Czytałam zalinkowany artykuł. rozważam wybranie ziemi ale nie za bardzo wyobrażam sobie jak to zrobić spomiędzy korzeni???
No problem kochana .
Posadzenie tego rdesta zamiast horki to nie mój pomysł . Ale warto spróbować. On u mnie rośnie na starej części, w słabej ziemi i nigdy nie widziałam by podsychał czy wiądł z braku wody. Jedynie go przypalało w bardzo gorące i słoneczne dni.
Dzięki .
Agata, tyle pochwał, dziękuję!!!
Nie wiem co będzie z tym Ginnalkiem, próbuję go uratować ale jak czytam o tej chorobie i walce z nią to słabo to widzę. No chyba, że to nie W. tylko co innego...
Trzymam kciuki za Twoje klony. One tak bardzo pasują do Twojego ogrodu, byłoby ich ogromnie szkoda.
Przyszła paczka i powiem Ci rozczarowałam się bo gaury przycieli, żadnego kwiatuszka, pewnie nie mieli jak inaczej spakować by się nie połamały Przycięte też szałwie, jedynie astry nie przycięte i driakwie.
Byłam w dwóch Bie i wszędzie były czosnki, ale ludzie szybko (widziałam) rozchwytywalu. Ja nie kupowałam bo już mam zresztą też czekam na paczkę z cebulami nawet nie wiem co zamawiałam.
Muszę zobaczyć te gaury jakie zamówiłaś. Może też swoje do paczki włożę.
U Mirki ładnie się przyjęły.
Też myślałam nad takim doświadczeniem aby przynajmniej jedna z moich hortensji nie przycinać aby zobaczyć jak będzie rosła.
No nie wiem czy bym posłuchała i ja przycięłam sporo. Ona nabrała takiego kształtu, że będzie tak pięknie rosła. Jakieś tam kosmetyczne cięcie to tak.
To chyba limelinght
Wszędzie artystyczne fotki. Ja tak nie potrafię aby takie szczegóły dojrzeć.
Mowa o krwawnicach od samego początku ogrodu je miałam to fakt kwitną całe lato do późna. U mnie się rozsiewają. Po ścięciu zawsze krwawnice zostawiam w jednym miejscu na ziemi do wiosny, aby się rozsialy.
Wszystkie dalie piękne, ale ile to miejsca trzeba mieć do przechowania.
Przycinanie, suszenie, opisywanie i później przechowanie to bardzo dużo roboty. Podziwiam.
Ale cóż pszczółki muszą coś jeść.
Elu potrafisz, mnie gorzej tylko to wgrywanie wku...
Maleństwa wszystkie słodziaki
Pstrykanie lubię...tyle rudbekii mi się wysiało, ciemny kąt w ogro...
mi się rozjaśnił
Perukowiec to już jesienną ma peruczkę
Namiot pomidorowo-melonowy mam na medal wypielony Nie robię tam zdjęć. Najsmaczniejsze z pomidorów są tzw. sakiewki mega słodkie. Ale ciągle nie mam źródła na pomidory malinowe, jakie bym nie kupowała, nie są malinowe.
Mam żywokost w kilku miejscach i ścinam. Mam wanny i inne pojemniki i nastawiam.
Pięknie jest i wszystko sterczy bez żadnych podpór. Floks nie samowoty co to za odmiana jeżeli pamiętasz bardzo chętnie zapisze.
Rdest duży ale jaki efektowny. Bardzo mi się podoba zaglądam co jakiś czas.
Będę częściej
Posadzę ze dwie sadzonki winobluszczu, nie więcej. Zastanawiam się tylko czy trójklapowy czy pięcio. Trój jest delikatniejszy ale ładniejszy. Piszesz, że piecioklapowy, to może rzeczywiście na niego się zdecyduję.
Teak jest ekstra, ale wiem że tylko na podłogę, jednak ściany pod prysznicem są ciągle mokre, bałabym się drewno położyć. Chociaż w sumie statki i balie kiedyś drewniane były
Napalilas się z tymi winobluszczami. Dobrze ze swojego drewniaka nie obsadzilam wtedy zamiast 8 taczek badyli miałabym że 12 taczek.
Winobluszcz jest ładny, ale nie w takim nadmiarze jak u mnie.
Ten trojklapowy jest ładny tylko u mnie marznie. Mam 3 rodzaj jeden japoński, ten zwykły i chyba mandżurski.
Pomysł dobrze abyś była zadowolona jak na budynek to ten 5 klapowy. Jest w szkółkach.
U mnie łazienka w Wawie prostokącie 2,5x4,5. Druga z prysznicem mniejsza.
Pamiętam jakmmysmy robili łazienkę to był szał na drzewo tekowe. Wszyscy od podłogi aż po sufity kładli. Jednak tej to tylko na podłogę. Na ściany się nie nadaje. Pisze abyś się nie budziła na wyjeździe
Elu, ja nie lubię naszego morza i wiem dlaczego, wcale nie dlatego że same morze jest brzydkie ale ta pogoda!!! Raz zimno, raz ciepło, słońce, deszcz, wiatr, do licha z takimi atrakcjami. Wolę dopłacić i mieć gwarancję pogody. To kolejny wyjazd wakacyjny, nasze główne wakacje były tropikalne z cudowną pogodą, to teraz możemy znieść gorszą pogodę
Łazienkę projektowałam dwa lata haha. Jest mała, 1.75x2.8 m ale dzięki lustrom optycznie się powiększyła. Na ścianie nad wanna tą długie na 1.75m płytki gresowe naprawdę doskonale imitujące drewno. Wiele osób się nabrało