Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II
11:53, 14 lip 2015
To spore już Madziu, myślę że po 3 latach będą już wielkie, choc potrafią kaprysić i z nimi stale niewiadoma


tak, jest beztroska, szczęśliwa, bo niczego się nie boi Misia

Bardzo chciałam być, ale daleko i kolidowało mi z planami. Jeszcze będą okazje

ruszyły budleje, mam 3 kolory, granat, niebieski i biały,któy ginie na tle muru, do zmiany
przez suszę liatrie wyjątkowo biedne, a kosmosy mocne, stale sobie radzą, nawet ich nie siejesz, robią to za ciebie
2 lata temu pod mur poszły rodki, potem hosty, potem rok później patyki limek i anabelek, patyki ogrodowych i azalie, cierpliwość musi byc, za 2 lata będzie to cudny mur

mam jeszcze luki pomiędzy rodkami, to na razie mogę sypnąc nasiona jeżówek, jak będzie ciasno, jezówki przesadzę
