Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Buszując w zbożu i kukurydzy:)

07_Rene 22:53, 01 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
babka napisał(a)
Rodki nie wyglądają na odwodnione ? Może gleba za bardzo przepuszczalna ? no i te plamki, to nie grzyb ? Na moim też takie są, daję preparat ale bez skutku


Zapraszamy na tego golfa jak najbardziej

Te brązowy prlamy to na 99 proc. przypalenie od słońca, bo jak cegły murowaliśmy to w samo południe niechcący pokropiłam rodki wodą i przypaliło bo upał bym niemiłosierny.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 22:56, 01 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
anka_ napisał(a)

Tygrysówka?


Dzięki Dobrze, że czuwasz
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
babka 23:00, 01 sie 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
W takim razie może być że mało wody dostają ?? Może należałoby im dać wiecej torfowej ziemi pod korzonki ?
Znajomy odlądał jakiś program chyba u Mai gdzioe gospodarz kopał głębokie doły pod rodki, na dno kładł folie (?) na to ziemię kompostową i torf. Czy to politycznie poprawne tego nie wiem ale ponoć u niego to się sprawdzało Ale ja się nie znam, sama prawie uśmierciłam mojego rododendrona więc moje wypowiedzi na ten temat nie są autorytatywne
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
07_Rene 23:06, 01 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
babka napisał(a)
W takim razie może być że mało wody dostają ?? Może należałoby im dać wiecej torfowej ziemi pod korzonki ?
Znajomy odlądał jakiś program chyba u Mai gdzioe gospodarz kopał głębokie doły pod rodki, na dno kładł folie (?) na to ziemię kompostową i torf. Czy to politycznie poprawne tego nie wiem ale ponoć u niego to się sprawdzało Ale ja się nie znam, sama prawie uśmierciłam mojego rododendrona więc moje wypowiedzi na ten temat nie są autorytatywne


Dołki raczej zaprawiam poprawnie. Duże dziury wykopałam, zmieszałam torf kwaśny z kompostem z boczniaków, korą przekompostowaną... I podlewam obwicie co drugi dzień, bo na wzniesieniu. Dbam lepiej niż o róże...
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
kosolka 07:17, 02 sie 2015


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Reniu, moje 5szt Rh jest w dobrej formie, a wszystkim żółkna co jakiś czas liście od dołu. Wg mnie to normalne.
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Toszka 11:28, 02 sie 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Zolknacz starsze liscie u rodka to norma. Twoje rodki wolaja o wode. Wysciolkuj kora i suchymi liscmi z igliwiem tak ok 10 cm od pienka. Pilnuj w sierpniu podlewania, bo teraz wlasnie zawiazuja sie paki kwiatowe. Przy za malej ilosci wody bedzie malo kwiatow.

Odnosnie hortek ogrodowych - szukaj odmian kwitnacych na tegorocznych pedach np. z serii You§Me. Te s@ niezawodne choc nie prwybieraja tak duzych rozmiarow. Na jesieni wbijam z tylu krzaczka wysoki kij i jak tem zapowiadaja ponizej -10 owijam nie wloknina a slomiana mata. Tworze chochol, ktory mozna przystroic np kolorowa wstazka, bombkami etc. Wloknina przy mokrym sniegu namaka i przymarza.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
kosolka 11:39, 02 sie 2015


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Toszka, a powiedz więcej na temat tej slomianej maty i jej "instalowania" proszę! To gotowa mata? Jak ja owijasz?
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Toszka 11:48, 02 sie 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
tak, to gotowa mata kupiona w ogrodniczym. Zywotna, u mnie 5 rok i doskonale sie trzyma. Za wspornik sluzy kij wokol ktorego i rosliny owijam chochol/stozek. Do srodka pod rosline klade trutke na myszy, bo raz zdarzylo sie, ze wykorzystaly chochol jako zimowa kryjowke.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Bogdzia 12:12, 02 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Reniu zagladałam wczoraj ale wczesniej , o tej godz co wstawiłas to ja juz spałam.Własciwie to dobrze ze mnie nie było bo przy okazji wyjasniło sie do jakiego podłoża wsadziłas a moim zdaniem to złe podłoże. Boczniaki uprawia sie na słomie badz na drewnie i zadne z tych podłoży nie ma odpowiedniego ph. Musi byc kwasny torf, inaczej nie ma sznas na sukces bo w wysokim ph nie beda wogóle pobierac z podłoża pokarmu. Na razie mają podłoze w doniczce ale na nim długo nie pojada. Musisz je niestety posadzic jeszcze raz Skopiowałam Ci tu uwagi o sadzeniu pisane do kogos innego ale tyle razy o tym pisze ze zaczęłam juz kopiowac. Wklejam tez zdjecia worka torfu jaki powinien byc , zwróc szczególnie uwage na ph.



Kopia:
W samym torfie nie bedą rosły dobrze bo on nie trzyma dobrze wilgoci, musi byc dodatek ziemi jaką masz w ogrodzie. Ja po kilku latach zajmowania sie nimi uważam ze trzeba spełnic takie warunki:
1 kupic odporne odmiany tzn takie które wytrzymuja -30 stoni.
2. Posadzic do ziemi z kwasnym torfem pól na pół . Pod jednego rh około 80l torfu. Torf powinien byc polskiego pochodzenia i nie z marketu bo tam maja z odsaczona wodą i taki torf nigdy juz wody chłonąc nie bedzie , no chyba ze poleży na mokradłach .
3. Koniecznie posadzic na tym samym poziomie co w doniczce lub wyżej . Posadzony nizej bedzie chorował.
4. Nie obsypuję korą ani niczym innym , jedynie pozostawiam opadłe liscie i płatki kwiatów.
5. Nawóz dolistny zaraz po ruszeniu wegetacji tylko dla roślin które żle wyglądaja po zimie . Nawóz specjalistyczny granulowany doglebowy również wczesna wiosna i dla dużych egzemplarzy również po kwitnieniu.
6. Zapomniałam jeszcze napisac by w pierwszym roku nie dawac żadnych nawozów.
7. Podlewanie obowiązkowe gdy ziemia przesycha. powinny miec stale lekko wilgotna ziemię ale nie wolno zalac korzeni.
8,Solidne podlanie przed zimą i cieniowanie w razie długotrwałych zimowych okresów z ostrym słóńcem (takie dni bywaja od połowy stycznia). Przy odpornych rh nie jest to potrzebne.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 12:24, 02 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
07_Rene napisał(a)


Drugi jest trochę poprzypalany



Na tym zdjęiu poza tym ze widac przypalenia spowodowane wodą to widac też ze rh ma za mało wody , listki więdna. Reniu rh bardzo potrzebuja wody. Potrzebuja wczesna wiosna by móc pobrac rozpuszczony w niej pokarm , potrzebują w czasie kwitnienia by kwiaty nie więdły wtedy zapotrzebowanie na wodę jest bardzo duże, potrzebuja po kwitnieniu dla rosnących młodych pędów i dla zawiązujacych sie pączków , na jesieni potrzebują zebrac zapas na całą zimię bo może długo trzymac mróz a one mając zielone liscie jednak i zima asymilują i przy tym procesie wygalają częsc wody. Tak więc rh muszą byc podlewane a jesli rosna na słońcu lub na górce bo muszą byc własciwie stale podlewane.Ja swoich nie podlewam tylko jak padał obfity deszcz bo po małym też podlewam bo woda spływa po lisciach na zewnatrz jak z parasola i pod krzak nic się nie dostaje. Powiem tak , ja bym spokojnie te rh wyhodowała na Twojej piwniczce ale czy Ty bedziesz się nimi zajmowac z taką troska jakiej potrzebuja to ja nie wiem wiec nie wiem czy tam mają pozostac czy nie.Patrze jeszcze na zdjecie , czesc przyrostów nie urosła do normalnych rozmiarów i to też wina braku wody.Jesli zostana na piwniczce to zrób takie miski ograniczajace które przez moment zatrzymają wode by mogła wsiąknac. Przykro mi że piszę wszystko na ,,nie" ale co mam zrobic , muszę napisac co myślę.Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies