Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Madżenka"

Ogród Sylwii od początku :) 20:11, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
No to już się nie ma czego obawiać
Rododendronowy ogród. 19:56, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ziemia nadal zmrożona bo próbowałam wyciągnąć tyczkę bambusową i mi się nie udało.
Będę podlewać, bo mam dużo bardzo młodych roślin zimozielonych.
Ogród Sylwii od początku :) 19:53, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Podłogówkę również zdecydowanie polecam. W poprzednim domu miałam ogrzewanie kaloryfery + podłogówka w kuchni i rzeczywiście podłoga była zbyt ciepła.
Teraz mam na całości powierzchni niskotemperaturowe i i takich prolemów nie ma.
Ogród Sylwii od początku :) 19:51, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Sylwia z tego co pamiętam ogród częściowo będzie od strony północnej. Jeśli dach będzie również przeszklońy to nie będzie ograniczał doświetlenia. Jeśli jednak dach będzie tradycyjny to zdecydowanie będziesz miała ograniczony dostęp światła zimą i w pochmurne dni. Mój ogród zimowy jest zlokalizowany od części południowej ale częściowo doświetlenie jest ogranicozone przez wewnętrzną antresolę. Latem jest super, ale zimą mogłoby być trochę jaśniej.
Rododendronowy ogród. 19:42, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Bogdziu ja dzisiaj ocieniowałam moje Rh zgodnie z poleceniem i jeszcze jednego podlalam , bo u mnie dzisiaj o 18.00 +3,5 stopnia było. Słoneczko mocno dzisiaj u nas świeciło.
A widzę u Ciebie już wiosna.
Ogrodnik mimo woli 19:32, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ania, jak na razie nie widać nieładu w Twoim ogrodzie, jest piekny i dojrzały. Poza tym nasze gusta i upodobania też się zmieniają i całe szczęście, że ogród jest mobilny poza tym Twoj jest tak duży, że sobie możesz zakątki w różnym stylu urządzać z jednej strony japoński a z drugiej angielski. A co ? Kto Ci zabroni? Aż z czasem będziesz wiedziała co ci się na prawdę podoba a potem i tak po zobaczeniu innego pięknego ogrodu znów zmieniasz. I tak bez końca.....
Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 19:20, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Danusiu już się tego nowego asortymentu w sklepie doczekać nie możemy. Ale te skrzyneczki szare idealne do mnie, please, ja chcę takie
Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:11, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
popcarol napisał(a)
Witaj Marzenko,
trafiłam dzisiaj na Twój wątek i przeczytałam z zapartym tchem. Dom super, te przeszklenia.. nigdy nie widziałam takiej konstrukcji, żeby nawet dach był metalowy.. to dom pasywny, tak? Czym ogrzewanie jeśli mogę spytać? Solary na lato? Zimą pompa ciepła? Czy coś innego? Super!

Karola dom energooszczędny, czyli ma trochę większe zapotrzebowanie na energię niż pasywny. Solary są, pompa ciepła tez ( powietrzna), ale nie ma rekuperacji ani domu inteligentnego bo już na takie ekstrasy kasy zabrakło Ogrzewanie to również kominek z płaszczem wodnym. Na wcześniejszych zdjęciach widać go w ogrodzie zimowym.
Widzę, że zagląda na wątek sporo kobiet, które mogłyby podyskutować o domach pasywnych.
Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:06, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Dziewczyny dziękuję za komplementy. Karola na zdjęciach to ja. Moja znajoma starsza Pani zawsze twierdziła, że dobry fotograf nawet z małpy zrobi kanarka
Czasami jak mój M zrobi zdjęcie na zbliżeniu o max rozdzielczości to pozew rozwodowy gotowy
Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:02, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Dziewczyny,
Walkę z chwastami na pewno wygramy bo zacięte jesteśmy Ja też marzyłam o dużym ogrodzie ale boom budowlanyw 2007 roku ściągnął mnie na ziemie jak policzyliśmy, że działka by nas kosztowała tyle co dom... Teraz przyznam się, że te 900 m2 w zupełności mi wystarczy.
Co do kostki granitowej to też ją wykonywalam na raty , bo koszty straszne ale taka jest zaleta projektu ogrodu zaplanowanego na etapie budowy, że potem można go latami, etapami realizować. I ja sobie tak miesiąc po miesiącu od listopada 2010 zakładam.
Wieloszka - korę kupuję przez przeszukiwanie ofert na allegro. Wpisz Wrocław kora sosnowa i wyrzuci ci wszystkie oferty. Przy zamowieniu min 50 worków transport jest gratis. Ja po kilu kursach do Castoramy i osobistym targaniu worków po cenie min 20-30% droższej niż na allegro zmądrzałam. Teraz dostawa przyjeżdża na podjazd i jeszcze się sama układa mogą ci też przeliczyć ile worków potrzbujesz. Ja na razie zużyłam 150 a mam cieniutką warstwę na 50% nasadzeń.
Monika - wykonywanie nasadzeń własnymi rękami daje niesamowitą satysfakcję, a jak po latach wreszcie zaczyna nabierać upragnionego wyglądu to szczęście i duma rozpiera piersi. Ale twoje holenderskie bukszpany pewnie od razu będą piękne.
Ogrodnik mimo woli 00:25, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ania no twój avatar to mi dopiero psikusa zrobił, dziecko o Tobie myślałam
Ogród Sylwii od początku :) 00:17, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Sylwia widoki przepiękne na Alpy a na ogród zimowy mogą się okazać jeszcze lepsze
Ogrodnik mimo woli 00:04, 21 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Anka, jaka synowa, to ile Twój potomek ma lat, myślałam, że z podstawówki ???
Ogrodnik mimo woli 23:59, 20 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ania a kiedy obcinasz rozplenice i miskanty, bardzo wczesną wiosną? Bo ja mam ochotę te suche wiechy ciachnąć w najbliższą sobotę.
Napisz proszę jak Ty walczyłaś z chwastami, czy używasz korę, czy sądzisz gęsto?
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:56, 20 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
No to pracuj ostro i zaglądają czasami
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:30, 20 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Anka miałaś pracować !!!!
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:30, 20 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Za poradą sąsiadów próbowałam nawet ułożyć agrowłókninę na granicy płotu i żywopłotu grabowego Czyli okres prób i błędów z agrowłókniną też ma za sobą Ale szybko z niej zrezygnowałam bo:
a) obawiałam się, że korzenie grabów nie mają odpowiedniego napowietrzenia, jakoś marnie zaczęły wyglądać
b) chwasty i tak przerastały przez każdy otwór wycięty na pień graba.

Dlatego zakupiłam dwieście worków kory coby obsypać chociaż część ogrodu, zdjęłam agrowłókninę i wreszczie walka z chwastami została stopniowo zażegnana. Stopniowo, gdyż warstwa kory była cienka, chwasty przerastały, ale już nie tak intensywnie. Po zakończeniu nasadzeń w każdej części dosypywałam kory. I tak w okolicach pażdzernika liczba chwastów została ograniczona !!!!! Uffff !!!!!
Wczesną wiosną walkę zacznę od pielenia , niech tylko ziemia rozmarźnie już niektórych worgów namierzyłam.

I tak mniejwięcej wygladał późną jesienią mój ogród. Do tej pory na samą mysl o tych chwaściorach pot mi po plecach spływa
A wiosną między płyty granitowe zostanie wysypany żwirek i tam też chwasty nie będą miały szans.
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:16, 20 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
A potem krok, po kroku wydzieraliśmy chwastom ogród. Najpierw całość była przez firmę ogrodniczą przebronowana, wyrównana i wykonaliśmy obrzeża granitowe. Prace zostaly zakończone w listopadzie a wiosną znów się zaczęło.
Zdjęcia z początku maja - trawnik już założony a widać jeszcze kolejną walkę rundapem. Rwałam naprzemiennie z opryskami, nie pamietam ile już razy i tak aż do sierpnia. Ciągle tę walkę przegrywałam.


Stopniowo zakładane były mniejsze kwatery, które po obsadzeniu sypałam korą. W jednym miejscu sadziłam rośliny a w innym chwasty podstępnie rosły 10 razy szybciej niż trawnik

Każdy wieczór po pracy i w każdy weekend naprzemiennie sadziłam i rwałam chwasty.


Tam gdzie miały byc nasadzenia planowane latem nie pryskałam tylko rwałam chwasty.

Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:04, 20 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Moja walka z chwastami...... kiedyś będzie wygrana

Początki były trudne- jak ja to nazywam ściernisko. Tylko specjalistyczna kosa spalinowa poradziała sobie z badylami wysokimi na 1,5 m


Potem przez cały sezon był trzykrotny oprysk ziela wszelakiego Roundapem. Niesty po czasie przeczytałam, ze nie tylko szkodliwy dla gleby ale również dla ludzi. Dodatkowo skrzyp był pryskany Starane i dodatkowo podsypywany wapnem.
To była walka jak z wiatrakami, rozsiewały sie na moim ogródku, z okolicznych działek i pobliskiego 12 hektarowego zachwaszczonego pola.
'
Kiedyś będzie tu pięknie ... 22:55, 20 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Konwersacja z kwiatemholandii skłoniła mnie do wspomnień nt walki z chwastami.
W poprzednim domu zapominiałam, że istnieją chwasty. Nasadzenia były tak gęste, że niemal zapomniałam jak długotrwała i nieskuteczna jest z nimi walka.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies