I będziesz cieszyć się ogrodem przez cały rok

Marzena2007 napisał(a)

Wkleję jak nabędę doświadczeń, bo się dopiero uczę tych donic. Nie chcę wprowadzić nikogo w błąd. Możesz założyć za mnie

No to wtedy - bo trzeba by było napisać co ile uzupełniasz wodę, na ile starcza, czy się opłaca, czy jest lepiej itd. Chyba laury też mają, bo widzę takie wystające dzióbki

Laury, bambusy i trzmielina mają donice z systemem nawadniania. Ale muszę poczekać 3 miesiące aż korzenie przedostaną się do zbiornika z wodą. Zatem jak będę miała doświadczenia to chętnie o tym napiszę.

ircia napisał(a)

I będziesz cieszyć się ogrodem przez cały rok

Dokładnie tak, zamierzam się nim cieszyć przez cały rok. Na razie eksperymentuję z wystrojem

Przychodzę z rewizytą. Muszę powiedzieć że..."tu już jest pięknie". Pewnie już masz plany na wiosnę, żeby zrobić wszystko na tip top? A tak z ciekawości, jak długo się budowaliście?

Jeszcze nie jest pięknie ale za kilka lat liczę, że tak budowaliśmy dom przez rok, ale wykańczaliśmy (kuchnia, zabudowy) kolejny rok. I potem kolejny rok dopieszczanie szczegółów... . Wreszcie mogę powiedzieć po trzech latach, że w środku brakuje mi tylko lamp w garderobach
No chociaż gdyby finanse były to już bym sporo pozmieniała
W ogrodzie wiosną mają powstać murki - gabiony i ściana wodna. Dopiero wówczas widok z okien będzie odpowiedni. Na razie to mam widok na błotnistą drogę lub samochody ekip budowlanych. Na razie wyceniam prace i marnie to widzę

Witaj Marzenko

Przeczytałam Twój wątek z zapartym tchem. Piękny nowoczesny dom i zarys pięknego ogrodu.

Nie mogę się już doczekać wiosny i zdjęć z realizacji Twojego projektu.

Chyba się nie odgonisz od moich wirtualnych wizyt

Marzeno! Piękny dom, to i ogród musi być do niego dostosowany.Te gabiony mnie intrygują,Widziałam w ,,miejskim ogrodniku" coś podobnego,ale na malutką skalę.Czekam na widok z twojego ogrodu!I do tego ściana wodna!..........ech!bajeczka!

Jaonko I Hanusiu, dziękuję za odwiedziny. Nie ukrywam, że też wiosny się doczekać nie mogę. Niestey musze trochę powalczyć z wykonawcami aby wynegocjować dobre ceny. Jak na razie tę nierówną walkę przegrywam
Mam nadzieję, że wszystko bedzie gotowe na zjazd Ogrodowiska na Dolnym Śląsku, na który już serdecznie zapraszam.
A zdjęcia będą. Nigdy nie byłam fanką fotografii, to domena mojego M. Mam setki zdjęć domu, kabli, fundamentów a ogrodu to ledwo kilka wyszperałam. Ze starego ogrodu niemal nic nie znalazłam a chciałam się pochwalić bukszpanowymi obwódkami.
Mój M obiecał mi teraz tysiące fotek jak tylko zieleń ruszy na wyścigi

Konwersacja z kwiatemholandii skłoniła mnie do wspomnień nt walki z chwastami.
W poprzednim domu zapominiałam, że istnieją chwasty. Nasadzenia były tak gęste, że niemal zapomniałam jak długotrwała i nieskuteczna jest z nimi walka.