Halinko naprawdę Cię proszę - nic mi nie wysyłaj. Zobacz jaką chudzinę Ci wysyłam. Naprawdę nie chcę żebyś się czuła zobowiązana. Jest już przygotowany do wysyłki, bo raniutko idę do pracy i Emuś go wyśle przy okazji spacerku z Małą

. Mam nadzieję, że dojdzie bez uszczerbku na zdrowiu, bo musiałam go trochę zgiąć. Ale spokojnie - nie złamie się bo u góry nie zdążył zdrewnieć i wygina śmiało ciało

.