Takie słabowite były, jakby je coć popodgryzało, rachityczne niektóre, natomiast te w gruncie nadwzyczaj wspaniałe. 3 rok tulipanów nie ruszanych z gruntu - porażka. Tylko np 'Ballerina' i 'Queen of the Night' ok. Wychodzą co roku niezawodnie.
Tak właśnie zamierzam robić, idę w coś nowego, wanny już mi się znudziły no i ciężkie są, nie mogę sama ich transportować
Nowy zbiornik wodny zwany "jeziorkiem" nabiera mocy, bo już posadziliśmy wyspy grzybieni. Witek kolory ustawiał, więc ciekawa jestem jak mu wyjdzie. Za kilka dni wyjdą liście na wierzch. Roślinność rodzima także zaczyna zasiedlać zbiornik, widzę jakieś rybki małe. Raz wpłynął do jeziorka nawet bóbr z pobliskiego uroczyska olszowego. Założyliśmy kratki, bo boimy się o drzewa.
Tak, włąśnie o to chodzi. Stała od stycznia schowana w kącie, pomyślałam: po co tam leży, skoro mogę na nią codziennie patrzeć? Jeszcze ktoś niechcący by głowę utrącił?
Bardzo to miłe, cieszymy się, bo chcieliśmy bardzo, żeby ogród przypominał choć w małym stopniu to, co wiedzieliśmy przez te wiele lat jeżdżenia po Anglii. Czekamy jeszcze żeby ustawić kamienne grzyby z Cotswolds...czekam na pomysł, gdzie je umieścić najlepiej
Brakuje tylko stylowego budynku, ale może choć ten mały domek uda się stworzyć "na podobieństwo"
Dziękujemy bardzo. Powoli wyciągamy, albo chowamy, bo uważam, że mamy tego nieco za dużo, tzn. w za dużym zagęszczeniu, ale staram się kompletować kolekcje zgodnie z kolorem kwiatów.