Zrobiłam dziś jeden podkład (z winobluszczu) na razie, ale okazuje się że nie mam białego spraya do pryśnięcia Chciałam przykleić jabłuszka zielone i jakieś inne ozdoby z natury. Taki jeszcze jesienny, nie świąteczny.
Drugi wianek zrobiłam z użyciem gałązek z czerwonymi owockami i derenia. Może zdążę pokazać wieczorem.Powiesiłam go w ogrodzie.
Kurcze,fajny ten klon, chyba się skuszę,tylko mi potrzebny jest kolumnowy. Ciekawe jak wysoko rośnie
Moje rozplenice nie będą miały kokardek w tym roku, w tamtym sezonie,po tygodniu furkotały u sąsiadów na drzewach
no właśnie...to zimno przyszło tak nagle
mam ogrom pracy i nie spostrzegłam się, kiedy dokładnie na dworze nastał taki spory minus
wszędzie widzę świeta, święta, święta a u mnie potężny niedoczas
ani domu, ani ogrodu jeszcze nie stroję, poza tym nie mam zwyczaju zajmować się tymi sprawami przed 6-tym grudnia
nie wiankuję też samodzielnie ale jestem uratowana....
...zamówiłam u naszej Anitki (Enya73) nowy, piękny, pastelowy wianek na stół
tak bardzo zakochałam się w zeszłorocznym ,że zamówiłam mu "brata"
Anitka szuka bombek, bo wymyśliłam sobie róże pudrowe i burgundy w całej rozciągłości ....a ja przebieram już nóżkami z niecierpliwości
jak na razie nic nowego nie mam, więc przypominam przepięknościowy, zeszłoroczny;
w te święta, będzie "się prezentował" na mniejszym, czarnym stoliku
na dużym stole, będzie oczekiwany różowo-burgundowy
Piekne te wszystkie pomysły ! Wiankowanie jest zaraźliwe i ja bedąc tu na Ogrodowisku nie ustrzegłam sie przed złapaniem tego bakcyla wiankowego
Oto moje ubiegłoroczne dekoracje :
To wianek wewnętrzny A to zewnetrzny powiedzony jako przeciwwaga.
A tak wygladało wejście do domu z wiankiem i pozostałymi ozdobami
Bałwanki prezenty w sam raz dla ptaszków...fajowski pomysł
Piękne masz cisy i wianek obłędny i kulka szyszkowa też....... ja planuję szyszkowy wianek, ale nie wiem czy umiem poczynić takowy, nigdy nie robiłam, najpierw muszę upleść podkład z gałązek brzozowych i do klejenia przystąpić
W gałązkach świerkowych będą jeszcze białe lampki, które mam nadzieję zrobią fajny klimat w nocy...Jeszcze tylko graby przyozdobię w czerwone kokardki i lampki, i temat ogrodu będzie zamknięty O przypomniałam sobie, jeszcze wianek... do którego coś nie mam weny
Oj te nasze psiny Nasz też już słabiutki .. i wyleczyć sie nie da.. to starość.
Wytrzeszczam oczy do fotek z kfiatkami.. pokaż coś jeszcze. Teraz będzie miesiąc co kto gotuje i jaki wianek robi.. no i choinka..... monotematycznie będzie, chociaż wianki i ozdóbki śliczne.
Ja już wymyśliłem z pomocą Mamy Mam 7 wolnych wianków... i braknie mi Muszę dokupić podkład słomiany... Obliczyłem, że wianków potrzebuję jedyne 10 sztuk Tylko 8 muszę w sobotę dorobić Na szczęście idę w prostotę - jedynie jeden wczorajszy wyszedł wioskowaty (żal było mi bombek wyrzucić), ale w święta to da się wybaczyć
Sebek ale fajne drzewko!
U mnie fotek nie ma, bo mnie praktycznie ostatnio w domu nie ma. Za tydzien podziałam dekoracyjnie i ogrodowo. Mam nadzieję.... Jakieś fotki może będą. Na razie zrobiło się łyso, zimno, ciemno, trzeba lampki zapalić. Gdyby nie wczorajsza podróź i wieczorna impreza to by lampki u mnie tradycyjnie jako pierwsze we wsi wisiały. A tak nici z tego i ciemno...
Na razie jakiś marny wianek adwentowy powiesiłam na drziwach. Trzeba będzie coś porządnego wymyślić