Popiół ze spalania drewna zawiera potas, fosfor i dużo wapnia, a więc ma odczyn zasadowy. Nie zawiera azotu. Absolutnie nie nadaje się pod rośliny wymagające kwaśnego lub lekko kwaśnego podłoża.
Co do bezpośredniego stosowania na grządki to zdania różnych ogrodników i fachowców w tym temacie są podzielone. Jedni twierdzą, że popiół sypany bezpośrednio na grządki pogarsza strukturę gleby, zmienia pH podłoża na niekorzystne dla większości roślin i wcale nie działa jak nawóz.
Inni z kolei polecają popiół, zwłaszcza z drzew liściastych. Stosowanie w niewielkich ilościach nie zaszkodzi, natomiast przedawkowany zmarnuje się bo rośliny go nie wykorzystają. Spowoduje wręcz zasolenie gleby.
Mając na uwadze te dwie opinie, byłabym ostrożna w stosowaniu i polecam sypać popiół na kompost i mieszać.
Ewentualnie pod hosty, bo podobno odstrasza ślimaki. Rozwiązanie Marzenki też jest trafne.
Fusy polecam sypać na kompostownik.