Dobrze, że jesteś
I czosnkowo.. jak na CFS
A tych kilkadziesiąt zmarnowałam bo zapomniałam o wykopanych cebulkach, ale sznasa że część z nich zakwitnie za rok. Inne trochę, takie ażurowe. Zakwitł jeden
Ale w twojej rodki rosną, a w mojej muszą być na podwyższeniu.. i dużo bylin gnije..
Może za głęboko posadziłaś???
Po południu już pąki się rozchyliły. Jest tak wysoka, że pożarła mi moją niską ładną piwonię. No właśnie pasuje ja przesadzić (tę małą)..tylko gdzie???
Mam kilka ropuch... co chwila mnie straszą.. a ślimaków mam też sporo.. a raczej miałam.. bo nakarmiłam.
Wzięłam się za pielenie na obrzeżach ogrodu, by zlikwidować siedlisko. Popołudnie i 5 ubitych worów zielska wypieliłam.. aż od szpikula do podważania zrobiłam na dłoni siniaka i odcisk. A to tylko 1/8 obrzeży za "choinkami". Pielenie w glinie to masakra
Dowód pracowitego popołudnia.. a teraz nadganiam pracę..
U mnie rósł słabo, ale jak każdy carex potrzebuje wilgoci.. a miałam go pod brzozą. I nie podlewałam.
Teraz przesadziłam.. też nie będzie szału z wilgocią.. ale pod brzozą mi się odwidział. Nie pasuje do reszty.
Zimą przysychał u mnie. Wiosna prawie wszytko wyskubałam. Miałam na niego nerwa. Ale odrasta szybko i ładnie. Dostał drugą szansę. Jak się nie poprawi to się pożegnamy.
W porównaniu do innych carexów nie rozkłada się na boki tzn nie przyrasta mocno. Evergold dostaje bardzo długich liści, a ten jest bardziej kompaktowy, przez co jest bardziej przewidywalny w rozmiarze.
Tak wyglądał gdzieś w lutym, ale zima była jaka była, a raczej nie była.
Szału nie ma. Te rude po prawej na dole to rdest Fajna brązowa poducha
Po wyskubaniu, końcem kwietnia tak wyglądał (8 post) https://www.ogrodowisko.pl/watek/5421-ogrod-malej-mi-sezon-2015?page=132#post_8
Reszcie odpowiem wieczorkiem jutro czyli dziś, ale mam trochę do skończenia pracy, a pasuje pospać trochę.
Edit.. zmierzę kępę jutro, jak zapomnę to przypomnij. Na oko 30cm. Maks 40. Jak na carexa to mało.
A mi to rude wcale nie przeszkadza.
Pozwolę sobie pokazać jak wygląda.. to z lutego. Zima kiepska była, ale podobnie wygląda i w inne zimy.
U mnie ma sucho, bo konkurencja drzew jest duża.. nawadniania nie ma i nigdy go nie podlewam. Żyje
I jak się czyści z suchych liści to też nie wiem. Po prostu w pewnym momencie jest zielony
Pszczółko, z takim buszem dziś się rozprawiałam, zdenerwowały mnie panoszące się Ice Dance, teraz myślę, czym uzupełnić ubytki
tutaj posadziłam jesienią Bonicę i uzupełniłam Ice Dance, błąd, również z tego miejsca ją wykopałam, rabata przewidziana do poszerzenia po założeniu rozsączkowania oczyszczalni, dlatego kostki nie układam, szkoda czasu
wszystkie rośliny czekają na pokrzywę, skrzyp i żywokost, które już kończą bulgotanie