Stąd się dobrze wybiera do wysłania i korzonki nieuszkodzone.
A na rabatach.. i to nie 7x3.. ma tego dużo, ale tam szpikulec i będzie rwanie jak podrośnie, łatwiej wydzierać. A na niektórych nie wejdę już z pieleniem bo za gęsto.. będę rwać po czuprynach co sięgnę Werbena dobrze się wyrywa.. mam gorsze siewki.. orliki, rozwary, te się głęboko korzenią
Popitoliłam co wrzucałam.. miniaturka.. nawet nie po cycki.. po szyję..
Basiu, też mi się bardzo podoba to ujęcie. Cudne, rozrośnięte roślinki.
Róża louise odier coraz bardziej mnie zachwyca.
Pamiętasz te listki lekko przybrązowiałe na końcach od skrętnika którego mi podarowałaś? Otóż oberwałam je, skróciłam o połowę, włożyłam do wody i parę dni temu wypuściły korzonki Poczekam jeszcze trochę i będę sadzić
Skrętnik matka ma 6 pięknych kwitnących kwiatuchów
Wstawiam jeszcze raz. Jedne płatek jakiś ślimor wszamał.. już mu sie do zębów dobiorę ....
Dalie SR wszytkie rosną .. chyba rosną... kupiłam 7... nie pamiętam gdzie posadziłam.. znajdą się jak zakwitną
Jedna była zdechła, ale ruszyła i ma 5 cm.
Te co zlokalizowałam.. to są już duże i z pąkami. Nie pamiętam które moje stare, a które kupione .. i gdzie je dałam Ot taki ze mnie ogrodnik..
Te znalazłam .. pobiegłam szukać w kapciach.. na mokrym.. ot głupia... i znlazłam takiego gościa... do zębów już się mu dobrałam... przez żołądek!!! A myślałam, że już się z nimi rozprawiłam.. lekko popadało i wypełzły tu i tam.. pora znów na obchód