Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Kindzia 19:32, 08 lip 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Możesz Bogdziu posadzić różę w to samo miejsce, tylko trzeba wykopać dość szeroki i głęboki dół (przynajmniej 50 cm), i posadzić tę nową w świeżej ziemi. Chodzi o to, że róża pobiera sobie z ziemi specyfyczne składniki i ziemia jest "wyczerpana".
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Bogdzia 19:52, 08 lip 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Kasya napisał(a)
Jakby co to Szekspira na żywo możesz zobaczyć u Karoli


Rzadko bywam u Karoli ale moze kiedys???
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 19:54, 08 lip 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Kindzia napisał(a)
Możesz Bogdziu posadzić różę w to samo miejsce, tylko trzeba wykopać dość szeroki i głęboki dół (przynajmniej 50 cm), i posadzić tę nową w świeżej ziemi. Chodzi o to, że róża pobiera sobie z ziemi specyfyczne składniki i ziemia jest "wyczerpana".


Tak zrobie , dzieki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 20:02, 08 lip 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
A mnie wszytko mija, z prawej, z lewej.. pokropiło ciutkę... ale jak mają szaleć mi burze z wichurami to wolę już podlewać..

I focie nie jakieś tam tylko pikne
U mnie też pąków na liliowcach jak na lekarstwo.. prawie nie ma Chyba ta susza zaszkodziła. Twój liliowiec nawet koloru jeszcze nie pokazał..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 20:27, 08 lip 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mala_Mi napisał(a)
A mnie wszytko mija, z prawej, z lewej.. pokropiło ciutkę... ale jak mają szaleć mi burze z wichurami to wolę już podlewać..

I focie nie jakieś tam tylko pikne
U mnie też pąków na liliowcach jak na lekarstwo.. prawie nie ma Chyba ta susza zaszkodziła. Twój liliowiec nawet koloru jeszcze nie pokazał..


Mnie ulewa położyła róże i obsypała kwiatki ale to nic dobrze ze podlało, a liliowców takich kiepskich nigdy dotąd nie miałam.U mnie na szczęscie skonczyło się tylko na deszczu ale to co pokazuja w tv to dało ludziom popalic , a ludzie biedni , nie mają na naprawy.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:38, 08 lip 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Dzisiejsze liliowce







____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:40, 08 lip 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527




I na koniec żaba estetka.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
viva 20:40, 08 lip 2015


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Bogdziu, czytam, że nastała ulga dla ogrodu i dla Ciebie. Nas też większy deszcz ominął ale i burze też. Ogród podlany w niewielkim stopniu, na jakiś czas wystarczy.
Liliowce nie wykształciły pąków pewnie z suszy. U moich są też brzydkie podeschnięte liście.
Róże podniosą się, szkoda tylko, że bez kwiatków
Czekamy na lepszy czas ogrodowy
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Bogdzia 20:47, 08 lip 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
viva napisał(a)
Bogdziu, czytam, że nastała ulga dla ogrodu i dla Ciebie. Nas też większy deszcz ominął ale i burze też. Ogród podlany w niewielkim stopniu, na jakiś czas wystarczy.
Liliowce nie wykształciły pąków pewnie z suszy. U moich są też brzydkie podeschnięte liście.
Róże podniosą się, szkoda tylko, że bez kwiatków
Czekamy na lepszy czas ogrodowy


Vivo to u mnie drugi deszcz w tym roku plus jedno kropienie. Susza była juz nieprawdopodobna, myślałam ze cały ogród uschnie bo nawet w kranie wody brakowało a podlac nasz ogród to trzy godziny we dwie osoby. Na szczęscie dzis juz dobrze podlane, kamień z serca.Liliowce u mnie również żólte liscie i pąki małe i mało ich jest ale w przyszłym roku moze byc inaczej to mnie nie martwi. Róze zakwitna jeszcze raz wiec tez nie problem bo z tv nie przyjeżdzają . Ten deszcz bardzo poprawił mi humor bo depresja mnie juz łapała.Buziaki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Urszulla 20:49, 08 lip 2015


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Bogdzia napisał(a)
Wracam do Was usmiechnieta. W końcu porzadnie popadało. 25 minut bardzo mocnego deszczu i jeszcze potem taki umiarkowany. W końcu jest porządnie podlane i na szczęście obeszło się bez burz.Cieszę sie jakbym w totka wygrała


Rzeczywiście wygrałaś Gratuluję u mnie nad ranem szalała burza, ale deszczu było mało. Potem w południe pokropiło i dopiero popołudniu mocniej popadało. Czuć jak ogród żyje wilgocią i inną temp. teraz przez 2 dni niższe temp. i my odżyjemy.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies