dziś udało mi się odkryć kryjówkę pewnego zwierzęcia
idąc wzdłuż domu , mam dwa schodki prowadzące od garażu do ogrodu
od jakiegoś czasu przy samym murze pojawiał się piasek z podsypki kostki
myślałem że to woda wymywa go
dzisiaj idąc, dosłownie kostka się zapadła się pod moim ciężarem
dosłownie 5 kawałeczków, ale jednak !
postanowiłem to naprawić i zacząłem wyjmować kostki by podsypać je piachem
po wyjęciu ich okazało się że pod jedną z nich siedzi sprawca !
a właściwie to sprawczyni !
wlazła ta cholera przy samym murze i wykopała sobie dom , normalnie !
i to nie woda wymywała piasek tylko ta gadzina
prawda że urocza???