Niemożliwe że jestem u Ciebie na bieżąco

Mój też postanowił w końcu zrobić budki dla ptaków.. i zrobił.... tylko dlaczego powiesił to szkaradztwo na mojej brzozie???? Obiecał za rok przewiesić..... niech szybko liście rosną i mnie nie drażni to to...


Wygląda jak wysokogórski wychodek

***
Nie żal na ławce, ani pod.. .Floksy są odporne. Jedynie w miejscach nagłych i częstych lądowań Kajtkowych są przetarte ścieżki floksowe.

Teraz są tak wysokie poduchy, że Kajtek się tam logicznie nie mieści, ale praktycznie włazi.
(zdj. z 2011r.)

Często siadamy na tej ławeczce w trójkę, ale zdjęcia takiego jeszcze nie ma, trzeba zorganizować.
Widzę, że Kajtek upodobnił się do pana....troszkę.

Stare zdjęcie, na nowym pokażę floksy bardziej okazałe po Kajtkowych spacerach.

Przetarta ścieżka w różowych floksach. Tu zaczyna się ostry start w biegach do bramy. Kajtkowi wolno, on tak przegania wielkie samochody, te szybkie też, rowery obszczekuje, jak to pies.

Jestem zachwycona zdjęciami, pięknie jest u Ciebie i widać pasję ogrodową.
Pozdrawiam

Piękne floksy ja też je lubię i w tym roku zrobiłam im i pysznogłówkom wiekszą rabate czego nie może przeżyc mój m bo wolałby jakieś drzewo tam posadzic. Ale w ogrodzie przynajmniej teoretycznie rzadzę ja

W tym sezonie kupiłam, na razie 2 powojniki ,pewnie na tym się nie skończy ,w sumie ma 4 ,2 z tamtego roku .Widzę ,że smagliczka i floksy przygotowują się do kwitnienia ,tak jak u mnie .podrawiam

Jaka soczysta zieleń ! I ty nazekasz że wiosna późno u ciebie ......
Pozdrówka