Ja też z Kropką się wybieram na obchód sąsiednich ulic, Zbyszku, czyli laba na całego ? Opiekujesz się wnuczką czasem ? Czy nie masz cierpliwości? Ciekawa jestem jak to jest, bo ja nie mam jeszcze ale kiedyś może to nastąpi
Danusiu, ja z opóźnieniem wstawiam fotki z przed dwóch tygodni, kiedy to zima zaatakowała nas z nienacka
Muszę Ci się pochwalić, że wreszcie spełniło się moje marzenie branżowe , bo stałam się posiadaczką minitraktorka
Co prawda to nie Avant i nie nowy ale, i tak sprawia mi ogromną radość
Hej, Danusiu wiśta wio, łatwo powiedzieć. Umiejetność robienia odlewów zastosowałam do ogrodu z biegu. Nie robiłam tego z myślą o eksponowaniu na zewnątrz domu. Ale po nitce do kłębka (znów ten motyw sznurka!) coś tam wykukałam. W tych silikonowych formach odleję gips odporny na warunki atmosferyczne.
Zachęcałaś gdzieś do stworzenia sukulentowej kompozycji. Taki pomysł dreptał mi już w wyobraźni jakiś czas, brakowało mi tylko elementów na ścianę. Do wiosny może zdążę. A beton, to jak najbardziej, nawet betoniarkę, w domku ogrodnika trzymam na tę okoliczność
Taką czarną doniczkę w razie czego można potem do czegoś lepszego i ozdobnego wstawić, a przebiśniegi są tak nisko, że zdjęcia to chyba tylko na leżący można zrobić, ale kwiatka od dołu to już i tak się nie da. A tak wyciągnę, postawię gdzie trzeba i bez problemu fotka kwiatka wyjdzie.