Jej, podziwiam i piwniczkę i zbiór tak pięknie tam poustawianych roślin!!
no i w końcu Zbysiu machasz nam, jak to miło widzieć cię w akcji z oleandrem

u nas -4 było wczoraj o 19, dziś rano nie sprawdziłam

Dziękuję za powitanie, jęśli chodzi o borzózki to są to moje ulubione drzewa. A ja nie mogę wyjść z zachwytu ile pieknych kwiatów u Ciebie. U mnie jeszcze pustynia , pierwsze cebulki już posadziłam, więc aby do wiosny. A podkarpacie znam dość dobrze, stamtąd pochodzi mój M (okolice Sanoka) ,przepiękne okolice.
pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

Witam... Piwnica ważna rzecz, a Twoja na dodatek pięknie zrobiona... Roślinom będzie super... A i pomysł do skopiowania nader pożądliwy... Tylko u mnie nie ma okna i ciemna piwnica... Ale, pomyślę... Dziękuję... Miłego weekendu...

Irenko remonty się kończą na ten rok . I co tu będzie w zimie robić. A donica z oleandrem była ciężka jak diabli. Ledwo dojechałem na miejsce przeznaczenia.
Magda ani się obejrzysz a ogród będzie pełny. Aaaa to Twój pochodzi z naszych stron. Jest mi bardzo miło a Sanok to perełka w tym zakątku . Mam panoramę Sanoka własnoręcznie robioną w czasie zjazdu maturalnego . Spotkałem tam również dobrego wojaka Szwejka .





Dorka - może okno da się zamontować i będzie super.

Pozdrawiam Was wszystkich i dzięki za pochwały.

a wy ze Szwejkiem gdzie się wybieracie? robota zrobiona, czas na pifko

Co tam pifko, O tej porze za zimne.......lepsza winka szklaneczka,przynajmniej rozgrzeje trochę....

Haniu masz rację, grzaniec galicyjski będzie lepszy

Pozdrawiam Zbyszku

W tym sęk że nie lubię pifka i może dla mnie nie istnieć. Ale baniaczek czegoś ostrzejszego czemu nie? Pozdrawiam Irenko , Haniu , Marto . Jestem po robocie i laba się zaczyna . Wieczorem tylko piesek oprowadzi mnie po rejonach.

Ja też z Kropką się wybieram na obchód sąsiednich ulic, Zbyszku, czyli laba na całego ? Opiekujesz się wnuczką czasem ? Czy nie masz cierpliwości? Ciekawa jestem jak to jest, bo ja nie mam jeszcze ale kiedyś może to nastąpi