ojej, to prace idą pełną parą
czyli wiosną nowa odsłona i zdjęcia, juz jestem ciekawa!
a Wituś ma i tak garaż na cacy, mój wzór niedościgniony

a ja jeszcze cebule kupię i wsadzę pod ambrowca, bo w dzień na plusie...i zmałpuję z tą donicą, że też nie pomyślałam, będzie wiosenna dekoracja na pergoli i patio

Taką czarną doniczkę w razie czego można potem do czegoś lepszego i ozdobnego wstawić, a przebiśniegi są tak nisko, że zdjęcia to chyba tylko na leżący można zrobić, ale kwiatka od dołu to już i tak się nie da. A tak wyciągnę, postawię gdzie trzeba i bez problemu fotka kwiatka wyjdzie.

No właśnie, wstawię do donic; będą zimą przeceny, bo po sezonie, może coś ciekawego trafię
a ja chcę zobaczyc, jak na leżąco te fotki robisz, ale przedtem karimata, coby nie umarznąć

Tak, carimata mi służy dobrze robiłam a jakże, najgorzej było na ulicy, oglądałam się czy jakiś samochód nie jedzie

Ale aparat jest za duży i pod przebiśniega nie wejdzie Stąd pomysł z doniczkami, Hania właściwie mi podsunęła ostatnio.

Podtrzymywanie paluszkiem nie wchodzi w grę, bo go widać na zdjęciu

moja gdzieś przepadła, nie wiem gdzie!!!
fajny pomysł, dziękować Hani...!

jej, no żesz cię nikt nie uwiecznił!...w takiej chwili, to dopiero hit i pokazanie pasji

Dzisiaj konserwacja systemu nawadniającego, czyli spuszczenie wody z systemu przy pomocy sprężarki, no i woda w stawie już znowu czyściutka

No tak, ogrodnik zawsze ma coś do roboty ale to dobrze, bo czuje, że żyje
U mnie też porządki garażowe, więc pozdrawiam roboczo

Duużo pracy za Wami - cebulowych już się nie mogę doczekać

A teraz chcę Wam pokazać jak sobie spaliśmy w Anglii, to przy okazji przeglądania fotek pod kątem żywopłotów iglastych






A ja wyjrzałam przez okno to zobaczyłam ....hehe



Sebka

Gardenarium napisał(a)

Tulipany - prezent, ranniki i krokusy 'Ruby Giant" - posadziłam na hidcotowej

Witaj Danusiu, wszędzie dziś roboczo, bo aura sprzyjała, a ja ciekawa byłam gdzie posadziłaś te tulipany, ja swoje też dziś upychałam gdzie się dało. I tak wszystkiego nie dałam jjeszcze rady, za mną jakieś 170 cebul, a przede mną jeszcze więcej, ale większość idzie do donic i potem do ziemi, tak jak u Ciebie.

a przy okazji pytanie: robisz zimą jakieś warsztaty wzorem ubiegłej zimy?