Anula hi hi hi ależ piękna inspirka z tym dzbanem mam nadzieję, że rozrośnie się to wszystko ładnie i już w przyszłym roku będzie jako tako lilie nie chciałam przesadzać, bo się bałam, że nie dadzą radę, więc czekam aż przekwitną, żeby je wykopać...
Rozumiem, że te szerokie kadry robione o zmierzchu to celowe zamierzenie. Ale moja droga mimo to można się dopatrzeć, że prace posuwają się do przodu. Fajnie odbijają się te plamy żółtych roślinek. A na zdjęciu z bliska już widać zaczątek czegoś fajnego, będzie dobrze, niech się tylko rozrośnie. Za to zdjęcie różanki bardzo smakowite. Faktycznie lilie chyba tam nie pasują, ale ja mogę być nieobiektywna, bo nie przepadam za nimi. W każdym razie żółty kolor na pewno mi do tych róż nie gra. I rzeźba jest. Podziwiam utrzymywanie tych połaci żwirku w stanie nienagannym!!
Jak zobaczyłam dzban na skalniaku, to mi przyszła od razu do głowy taka inspirka z dzbanem właśnie (mam nadzieję, że mi się dobrze link wklei). Niesamowicie mi się to spodobało:
Witam. Czytam, oglądam i jest tak wiele informacji na temat projektowania ogrodów, że nie wiem jak to zagospodarować. Jestem posiadaczem 1700m2 budowa domu w początkowym etapie a pomysłów za dużo. Nie wiem czy dobrze trafiłam ale potrzebuję pomocy doświadczonych. Jestem raczej zielona a kocham kwiaty. Podobają mi się ogrody angielskie i wiejskie. Mam sadzonki różanecznika, azalie, azalie japońskie, piwonie, hortensje, kaliny, pieris, klony palmowe, dużo mieczyków, tulipanów, narcyzów, lilie, rojniki i inne byliny do ogrodu angielskiego. Chciałabym mieć w ogrodzie miejsce na ognisko z altaną, huśtawkę, ziemiankę, szklarnię oraz warzywniak. Czy któraś z pań podpowiedziała by mi jak to ułożyć. Sporo tego ale może ktoś pomoże.
Oj miłe to fakt, roślin dużo, chyba za dużo
Krótko owszem, ale szybko
Ja swoje będę łączyć z czarnymi i pomarańczowymi liliami
czyli po przekwitnięciu zarz to zrobię.
Te pomarańczowe lilie są nie do zdarcia Rosną u mnie takie od rzeszowskiej Ani. A ponieważ ja nie przepadam za pomarańczowym, to u mnie mają kolor łososiowy
a jak walczysz? bo chemia nie działa ...bo ja tez mam te czerwone robaczki na liliach ....M pozbierał co widział i utukł....ale teraz czytam że zaraz sie dzieci wyklują ....ech te plagi
Jeżeli to zrobisz z bryłą ziemi, to powinny przeżyć. Kiedyś tak białe koło łezki przesadzaliśmy, ale było ich wtedy mniej i R. na łopacie z całą bryłą ziemi przenosił. Jak nie musisz teraz, to poczekaj z miesiąc, a najlepiej do sierpnia. I wtedy też nie obcinaj łodygi, poczekaj jak po przesadzeniu sama uschnie.
Dzięki Aganiu
Bordowe drzewka na pniu, to pęcherznice Diabolo, formuję w kulę, już 3 razy cięłam. Na razie dołem mam ubiorek, ale jeszcze konwalniki na dół wcisnę.
Zmęczyło mnie kupowanie jednorocznych, na dodatek spory koszt, więc sobie te patyki wtykam i gratis mam kwiaty i długo zdobią
te wczesne i niskie lilie lubię
jesienią muszę znowu lilie poprzesadzać z innych miejsc, bo wyciągają się
moje hibiskusy bylinowe, w tym roku dorodne, nie dostają nawozu, więc ciekawa jestem czy w ogóle zakwitną, czy tylko liśćmi obrodzą